[ .: NEWS'Y 2012-2013 :. ]
1/16 Wojewódzkiego Pucharu Polski: Orlęta Reszel - Płomień Ełk 2:5 (2:2) (26.09.2012) Dodał: Chrust
I po pucharze. Jakoś tak ciężko opisać ten mecz, z perspektywy boiska nie wyglądało to jakoś tragicznie, choć... no właśnie. Orły jakby nieco przestraszyły się mocnego rywala, wyszły na mecz bojaźliwe i już w 2. minucie dostały gola. Gola z niczego, bo tę wrzutkę można było spokojnie przeciąć.
Całe szczęście, że już trzy minuty później wyrównaliśmy. Z wolnego dorzucił Mateusz Terlik, a nieporozumienie obrońców Płomienia wykorzystał Andrzej Adamiak. Stracona bramka nie podziałała jakoś mobilizująco na gości. Oni zresztą przez cały mecz prowadzili grę, wymieniali sporo podań i często tworzyli zagrożenie pod naszą bramką. Już w 18. minucie ponownie wyszli na prowadzenie, tym razem po akcji środkiem boiska.
Sporo ożywienia do naszej gry wniósł Adrian Giziński, który jeszcze przed przerwą zastąpił kontuzjowanego Pawła Romańczuka. To drugi mecz Guzika po kontuzji i po raz drugi udowadnia on, że jest kolosalnym wzmocnieniem Orląt. To właśnie Adrian na dwie minuty przed przerwą wywalczył rzut karny, a następnie zamienił go na gola.
Po przerwie goście ruszyli śmiało do ataku i zepchnęli nas do głębokiej defensywy. Doświadczony i wybiegany zespół powoli okradał nas z resztek sił, by w ostatnim kwadransie zadać trzy nokautujące ciosy. Wszystkie trzy zdobył zresztą Michał Twardowski, wprowadzony po przerwie napastnik. Zmiana ta pokazała jednak, że Płomień przestraszył się, że wygrana może wymknąć im się z rąk.
A Orły? W drugiej połowie rzadko przedostawaliśmy się pod bramkę gości, a rozmiary porażki w końcówce meczu mógł zmniejszyć Dawid Pawlak. Trafił jednak w poprzeczkę.
Kilka wniosków, tak na szybko. Płomień okazał się zespołem poza naszym zasięgiem. Dlatego cieszyć powinno to, że potrafiliśmy nawiązać z nimi walkę. Kibice chcieli, by zaatakować śmielej, ale nie oszukujmy się - Płomień tylko na to czekał. Kilkoma podaniami pozamiataliby szybko. Szkoda, że odpadamy z pucharu, ale może dzięki temu zachowamy więcej sił na ligę. Mówi się trudno - czekaliśmy tyle to poczekamy na zdobycie WPP jeszcze rok ;)
Gole:
0:1 Mirva (3')
1:1 Andrzej Adamiak (4', asysta: M. Terlik)
1:2 Mirva (14')
2:2 Adrian Giziński (37' - karny)
2:3 Twardowski (72')
2:4 Twardowski (78')
2:5 Twardowski (85')
Orlęta: J. Doborzyński (br.); J. Bochno, D. Schwesig, R. Jakubczak, A. Adamiak, P. Wiensław (68' M. Solecki), M. Terlik, P. Romańczuk (33' A. Giziński), C. Ślązak, T. Sawa (63' D. Pawlak), M. Kozoń (74' M. Jankiewicz).
- NEWS'Y 2012/2013 -