[ .: NEWS'Y 2012-2013 :. ]
Czas otrzepać się z mułu (24.08.2012) Dodał: Chrust
Jutro seniorzy Orląt powalczą w Sępopolu nie tylko o punkty, ale przede wszystkim o odzyskanie twarzy. Blamaż w Piszu można zmazać tylko zwycięstwem. Z Mazurem nasza "gra" sięgnęła dna, teraz trzeba wstać, otrzepać się z mułu i ruszać na powierzchnię.
Do Sępopola pojedziemy bez Rafała Jakubczaka, którego zatrzymały obowiązki służbowe. Do zdrowia powrócił za to Mateusz Terlik i to właśnie on powinien zastąpić "Aparata" w drugiej linii. Wyjściowy skład Orląt jest jednak wielką niewiadomą - w Piszu poniżej oczekiwań zagrał w zasadzie każdy, dlatego trener zapewne dokona kilku zmian w zespole.
A co w Łynie? Wiele się tam nie dzieje. Latem miało dojść do zmiany trenera, a głównym kandydatem był Krzysztof Piwiszkis, pomocnik MKS Korsze, który w Sępopolu miałby łączyć grę z trenerką. "Piwek"został jednak w Korszach, co wyszło na dobre także Orlętom, gdyż razem z Piwkiem do Łyny trafiłby też Mariusz Solecki.
Kadrowo Sępopol wygląda... hm, ciężko to w zasadzie stwierdzić. W tyłach nadal najmocniejszy wydaje się być Paszkowski, a ciężar zdobywania goli spoczywa na Zychu. W pierwszych trzech meczach Łyna zdobyła cztery punkty. Na inaugurację dostała w łeb od Startu Kozłowo (1:6), ale już trzy dni później pokonała drugiego z beniaminków, Leśnik Nowe Ramuki. W minioną sobotę Sępopol sensacyjnie zremisował w Bartoszycach, choć historia spotkań, a przecież dla nich to derby, pokazuje, że Łyna dla Victorii wybitnie nie leży.
W sobotę liczy się już tylko wygrana. A przede wszystkim kibice chcą zobaczyć zupełnie inne Orlęta. Pisz nie może się powtórzyć.