NEWS'Y 2009-2010 >> [ .: 1 :. ] [ .: 2 :. ] [ .: 3 :. ] [ .: 4 :. ] [ .: 5 :. ] [ .: 6 :. ] [ .: 7 :. ] <<


Seniorzy: Inauguracja wiosny przełożona (16.03.2010) Autor: penny69

Jak informuje internetowa strona Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej (www.wmzpn.pl), na inaugurację rundy wiosennej będziemy musieli jeszcze poczekać.

"W związku ze złymi warunkami atmosferycznymi przekłada się I kolejkę z terminu 20, 21.03.2010r. na termin 5.05.2010r. godz. 17.00 wszystkie klasy rozgrywkowe tj. III liga, IV liga, klasa okręgowa i klasa okręgowa junior gr IV."

Orlęta w pierwszym meczu miały podejmować na własnym stadionie Znicz Biała Piska.



Seniorzy: Podsumowanie rundy jesiennej / Przed rundą wiosenną (03.03.2010) Autor: Solid Snake

Po rundzie jesiennej zabrakło na naszej stronie podsumowania dokonań naszych piłkarzy. Nadrabiamy więc zaległości informując przy okazji o aktualnych zmianach kadrowych w zespole.

Mimo nienajlepszej sytuacji finansowej klubu nikt chyba nie spodziewał się, że po rundzie jesiennej Orlęta z dorobkiem dziewięciu (!) punktów zajmować będą przedostatnie miejsce w lidze okręgowej. Przed sezonem nasza drużyna korzystnie wypadała w sparingach, w siedmiu meczach notując aż pięć zwycięstw i tylko dwie porażki. Skuteczne było nasze ofensywne trio: Kamil Jankiewicz (4 bramki), Patryk Wiensław (6 bramek) i Gaspar Jaśkiewicz (2 bramki). Szkoda tylko, że ten ostatni musiał opuścić zespół już po trzecim meczu. Ale o tym później.

Z drużyną pożegnał się Rafał Sokołowski, a jego miejsce zajął Andrzej Kłosowski, doświadczony piłkarz, w przeszłości zawodnik, a także trener Granicy Kętrzyn. W drużynie znalazło się także miejsce dla innego rutyniarza, Mirosława Wołyńca.

Sezon rozpoczęliśmy od porażki 0:3 w Białej Piskiej. Jak powie później trener Roman Uglarenko: "Mecz ze Zniczem był jedynym, w którym byliśmy wyraźnie słabsi i przegraliśmy zasłużenie." Po nim na ul. Kopernika zawitała Victoria Bartoszyce, która po zaciętym spotkaniu zwyciężyła 3:2. Równie minimalnie (1:2) Orlęta uległy w Olsztynie Warmii.

W czwartej kolejce nasz zespół odniósł pierwsze zwycięstwo. Trzeba jednak dodać, że gra drużyny nie wyglądała już wtedy najlepiej, a o wygraną przyszło nam drżeć do ostatnich sekund. Trzy gole zdobył Gaspar Jaśkiewicz, który z powodu wyjazdu nie pojawił się na boisku już do końca roku. Bramki te dały mu jednak drugie miejsce w drużynowej klasyfikacji strzelców. Dobitnie pokazuje to, jak słaba w naszym wykonaniu była ta runda.

Przełomowy okazał się wyjazdowy mecz z Leśnikiem Nowe Ramuki. Podbudowani zwycięstwem zawodnicy Orląt zagrali całkiem dobry mecz, stwarzając sobie dziesięć wyśmienitych okazji strzeleckich. Kamil Jankiewicz był jednak tego dnia rażąco nieskutczny, choć trzeba także dodać, że tylko on stwarzał zagrożenie pod bramką gospodarzy. Pechowa i całkowicie niezasłużona porażka podcięła skrzydła Orlęciakom i niemal do końca rundy nie potrafili oni przełamać fatalnej serii meczów bez zwycięstwa.

Tydzień później zdobyliśmy wprawdzie punkt (bezbramkowy remis z Fortuną Ruciane Nida), ale mecz ten odbył się... i nic poza tym. W Szczytnie wysoko ulegliśmy Omulwii Wielbark, choć już w drugiej minucie Patryk Wiensław powinien dać nam prowadzenie, jednak jego strzał z rzutu karnego obronił bramkarz gospodarzy. Warto tu zaznaczyć, że Orlęta w pierwszej połowie prezentowały się dobrze, jednak nie potrafiły udokumentować przewagi golem.

W ósmej kolejce zawitaliśmy do Pisza, by zmierzyć się z ostatnim w tabeli Mazurem. Mecz prestiżowy, dla ludzi związanych z naszym klubem nie trzeba chyba tłumaczyć daczego. Spotkanie to pokazało bezradność naszej drużyny, bowiem niegrający absolutnie nic gospodarze zwyciężyli 2:1. Apogeum niemocy przyszło w 87. minucie, kiedy to Kamil Jankiewicz zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem, po czym straciliśmy bramkę...

Następnie do Reszla zawitali Stomilowcy Olsztyn. Lider tabeli wygrał na naszym boisku zdecydowanie (2:5), choć na jego tle prezentowaliśmy się całkiem przyzwoicie. W dziesiątej serii gier zremisowaliśmy 3:3 w Bezledach, choć do 70. minuty prowadziliśmy 3:1 będąc zespołem zdecydowanie lepszym. Hattrickiem popisał się w tym spotkaniu Kamil Jankiewicz. Szkoda jednak kolejnych pechowo oddanych punktów.

Tydzień później podejmowaliśmy Polonię Lidzbark Warmiński i tu dobrej gry było już niewiele. Wynik 3:6 mówi sam za siebie. To był naprawdę przykry moment, bowiem wcale nienajlepszy rywal zdobył sześć bramek na naszym własnym boisku, które kiedyś był twierdzą nie do zdobycia nawet dla najsilniejszych drużyn województwa. Utkwiło mi w pamięci moje wieczorne spotkanie z Wiesławem Grochockim, niegdyś świetnym piłkarzem naszego klubu. Ze łzami w oczach opowiadał mi o dawnych czasach i o tym, dlaczego nie wytrzymał na stadionie do końca meczu.

Później przyszedł czas na wizytę w Barcianach i kolejną, tym razem jednobramkową porażkę.

W 13. kolejce odnieśliśmy drugie w sezonie zwycięstwo, po dobrym meczu pokonując MKS Jeziorany 4:0. Niestety, już w następnej serii gier musieliśmy uznać wyższość rywali, przegrywając w Giżycku z Mamrami 0:1, choć i w tym meczu nasza gra nie wyglądała źle.

Rundę jesienną zakończyliśmy domowym remisem z DKS Dobre Miasto (3:3). Po meczu goście mieli ogromne pretensje do sędziego, my natomiast żałowaliśmy, że w końcówce tego pojedynku Mateusz Kozoń nie strzelił czwartej, zwycięskiej bramki dla Orląt.

Po rundzie jesiennej Orlęta zajmują 15. miejsce. W dorobku mamy zaledwie 9 punktów, o dwa więcej niż ostatni tabeli Mazur Pisz i o jeden mniej niż plasująca się na 13. miejscu Fortuna Ruciane Nida. Zdobyliśmy 27 bramek (siódmy wynik w lidze), tracąc aż 40! (więcej dał sobie strzelić tylko Jurand Barciany). Statystyka ta pokazuje, gdzie leżał problem naszego zespołu.

Najlepszym strzelcem drużyny jest Kamil Jankiewicz (11 bramek), drugie miejsce zajmuje wspomniany już Gaspar Jaśkiewicz. Zawodnik ten będzie mógł jedak poprawić swój dorobek, bowiem wiosną znów grać będzie dla nas.

Mimo fatalnej sytuacji pozostaję optymistą. Chłopaki potrafią bowiem grać w piłkę, a kiepskie rezultaty, to wynik niefrasobliwości w grze obronnej, a także braku szczęścia i przede wszystkim blokadzie, która powstała po kilku niepowodzeniach.

Drużyna w spokoju przygotowuje się do rewanżowych meczów. Z klubu odeszli: Sławek Rybkiewicz, Mirosław Wołyniec, Artur Kacprzycki i Patryk Szewczyk. Do drużyny wrócił Gaspar Jaśkiewicz, Krzysztof Zalewski, Krzysztof Królik, Paweł Durjasz i Mateusz Bochno. Z zespołem trenuje także Paweł Matauszek, Andrzej Adamiak i Paweł Ziółkowski, w obwodzie są także juniorzy: Mateusz Kozoń, Paweł Romańczuk, Jarek Bochno i Tomasz Sawa.

Wiosna nasza!



Seniorzy: Orlęta Reszel - Jurand Barciany 3:3 (14.03.2010) Autor: penny69

W niedzielę, o godzinie 12:00 Orlęta rozegrały ostatni mecz w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Sparingpartnerem naszego zespołu był Jurand Barciany, z którym to zremisowaliśmy 3:3.

Bramki dla Orląt zdobyli Kamil Jankiewicz, Bartek Pikała i Andrzej Adamiak.

Orlęta I połowa: J. Prusinowski (br.), A. Klimko, K. Królik, P. Durjasz, P. Matauszek, G. Kuszczak, C. Ślązak, G. Jaśkiewicz, A. Kłosowski, K. Jankiewicz, P. Wiensław.

Orlęta II połowa: J. Prusinowski, A. Klimko (75' C. Ślązak), K. Zalewski, P. Durjasz, P. Matauszek, A. Adamiak, M. Rojek, D. Wójcik, M. Zaleśkiewicz, B. Pikała, K. Jankiewicz (75' P. Wiensław).



Seniorzy: Orlęta Reszel - MKS Jeziorany 6:2 (06.03.2010) Autor: penny69

Runda wiosenna rusza już za dwa tygodnie. Nasi piłkarze w przedostatnim meczu kontrolnym zanotowali bardzo dobry wynik wygrywając z drużyną MKS Jeziorany, 6:2. Dwukrotnie na listę strzelców wpisywali się Patryk Wiensław i Marcin Rojek. Po jednym golu dorzucili Kamil Jankiewicz i Bartek Pikała.

Orlęta I poł.: M. Bochno (br.), P. Bieluń, K. Królik, P. Durjasz, P. Matauszek, G. Kuszczak, T. Sawa, G. Jaśkiewicz, A. Kłosowski, K. Jankiewicz, P. Wiensław.

Orlęta II poł.: K. Węcławek (br.), P. Bieluń, K. Zalewski, J. Bochno, P. Matauszek, G. Kuszczak, M. Rojek, G. Jaśkiewicz, M. Zaleśkiewicz, B. Pikała, M. Kozoń.

Gole: Patryk Wiensław (2 gole), Marcin Rojek (2), K. Jankiewicz, B. Pikała.



Seniorzy: Orlęta Reszel - Wilczek Wilkowo 8:2 (27.02.2010) Autor: penny69

Mecz kontrolny z Wilczkiem Wilkowo zakończył się wysokiem zwycięstwem naszego zespołu, 8:2. Trzy gole dla Orląt zdobył Kamil Jankiewicz, dwukrotnie do siatki trafiał Bartek Pikała, a po jednej bramce dorzucili Paweł Matauszek, Gaspar Jaśkiewicz oraz piłkarz Wilczka strzelając gola samobójczego.

Orlęta I poł.: K. Węcławek (br.), K. Królik, P. Durjasz, P. Bieluń, K. Zalewski, G. Kuszczak, M. Rojek, G. Jaśkiewicz, M. Zaleśkiewicz, A. Kłosowski, K. Jankiewicz.

Orlęta II poł.: M. Bochno (br.), K. Królik, J. Bochno, A. Klimko, P. Matauszek, A. Adamiak, T. Sawa, G. Jaśkiewicz, P. Romańczuk, B. Pikała, K. Jankiewicz.

Gole: Kamil Jankiewicz (3 gole), Bartek Pikała (2), Paweł Matauszek (1), Gaspar Jaśkiewicz (1), jeden gol samobójczy piłkarza Wilczkowa



Seniorzy: Orlęta Reszel - Jurand Barciany 3:3 (22.02.2010) Autor: penny69

Wczoraj nasi piłkarze mieli o rozegrać sparing z Fortuną Wygryny Ruciane Nida, ale mecz się nie odbył. Szybko znaleziono więc innego przeciwnika, jakim był Jurand Barciany. Mecz tradycyjnie już rozegrano w Kętrzynie.

Pojedynek ten zakończył się remisem 3:3. Dwie bramki dla zespołu zdobył Kamil Jankiewicz, a jedną dorzucił Mateusz Zaleśkiewicz.

Orlęta: M. Jowsa (br.), K. Zalewski, P. Durjasz, C. Ślązak; K. Królik, M. Zaleśkiewicz, G. Jaśkiewicz, G. Kuszczak, A. Kłosowski; K. Jankiewicz, P. Wiensław.

Grali także: B. Pikała, A. Adamiak, P. Matauszek, P. Nowicki.



Seniorzy: Plan meczów kontrolnych (04.02.2010) Autor: penny69

Poniżej znajduje się plan sparingów, jakie przyjdzie nam rozegrać. W najbliższą sobotę zmierzymy się z IV-ligowcem, Tęczą Biskupiec, w której gra były bramkostrzelny piłkarz Orląt, Bartek Bogdaniuk. Mecz zostanie rozegrany o godzinie 16-tej, na sztucznej murawie w Kętrzynie.

6 luty - 16.00 - Tęcza Biskupiec (Kętrzyn)
10 luty - 18.00 - Pisa Barczewo (Kętrzyn)
14 luty - 10.00 - MKS Korsze (Kętrzyn)
17 luty - 18.00 - Vęgoria Węgorzewo
21 luty - 14.15 - Fortuna Wygryny Ruciane Nida
27 luty - 18.00 - Wilczek Wilkowo
6 marca - ? - MKS Jeziorany (Kętrzyn lub Robawy)
13 marca - ?



Sparing: Vęgoria Węgorzewo - Orlęta Reszel 6:3 (17.02.2010) Autor: penny69

Po ostatnich meczach sparingowych z czwartoligowymi drużynami przyszedł czas na konfrontację z III-ligowcem jakim jest Vęgoria. Zespół ten nie należy jednak do najmocniejszych drużyn swojej grupy i po rundzie jesiennej zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Jakaś różnica między III-ligą, a Klasą okręgową jednak jest, co potwierdziła drużyna z Węgorzewa wygrywając pojedynek 6:3.

Piłkarze Vęgorii dość długo potrafili utrzymywać się przy piłce i przede wszystkim grali podaniami, a nie na "hura", co jest dziwną tendencją wśród polskich drużyn. Do przerwy zasłużenie prowadzili 3:1. Kontaktową bramkę dla Orląt zdobył z rzutu wolnego Patryk Wiensław.

W drugiej połowie nasi piłkarze nie dali za wygraną i dzielnie stawiali czoła wyżej notowanej drużynie. Znacznie lepsza gra w tej części spotkania zaowocowała dwiema bramkami. Najpierw do siatki trafił Mateusz Kozoń, a później do wyrównania doprowadził Andrzej Kłosowski.

W ostatnich dziesięciu minutach gry Vęgoria jednak przycisnęła zdobywając aż trzy gole i tym samym przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Gole dla Orląt: 2:1 Patryk Wiensław, 3:2 Mateusz Kozoń, 3:3 Andrzej Kłosowski

Orlęta I połowa: M. Bochno; T. Sawa, K. Zalewski, K. Królik, J. Bochno, P. Durjasz, G. Kuszczak, C. Ślązak, G. Jaśkiewicz, K. Jankiewicz, P. Wiensław.

Orlęta II połowa: K. Węcławek, K. Królik, A. Klimko, P. Matauszek, M. Zaleśkiewicz, A. Adamiak, M. Rojek, B. Pikała, P. Romańczuk, M. Kozoń, A. Kłosowski.



Sparing: Orlęta Reszel - MKS Korsze 2:5 (14.02.2010) Autor: Janki

W meczu sparingowym z drużyną MKS Korsze nasi piłkarze dali sobie zaaplikować aż pięć bramek strzelając przy tym zaledwie dwa gole. Rywal "zza miedzy" wygrywał już z nami 5:0, ale później do siatki trafili Mateusz Zaleśkiewicz i Kamil Jankiewicz zmniejszając tym samym rozmiary porażki.

Pierwsza połowa była fatalna w naszym wykonaniu, zespołowi nie wychodziło nic. Dość powiedzieć, że pierwszy strzał na bramkę rywali oddaliśmy w 30. minucie...

W drugiej części meczu (do przerwy przegrywaliśmy 0:5) obraz nieco się zmienił, a nasi piłkarze zaczęli wreszcie stwarzać zagrożenie pod bramką Korsz. Dwie strzelone bramki nie zmieniły jednak faktu, że byliśmy zdecydowanie słabszą drużyną.

Orlęta: M. Bochno; P. Bieluń, K. Zalewski, P. Durjasz; K. Królik, G. Kuszczak, G. Jaśkiewicz, A. Kłosowski, M. Rojek; K. Jankiewicz, P. Wiensław.

Grali także: A. Klimko, M. Zaleśkiewicz, D. Wójcik, A. Adamiak.



Sparing: Orlęta Reszel - Pisa Barczewo 0:5 (10.02.2010) Autor: Solid Snake

Pisa Barczewo okazała się zbyt silnym rywalem dla Orląt. W dzisiejszym sparingu ulegliśmy czwartoligowcowi aż 0:5. Spotkanie nie ułożyło się dla nas dobrze, ponieważ już po dziesięciu minutach przegrywaliśmy 0:2 tracąc obie bramki w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach.

Mimo wysokiej porażki drużyna potrafiła stworzyć sobie kilka dogodnych sytuacji pod bramką rywali.

Kolejny mecz kontrolny odbędzie się w najbliższą niedzielę, o godzinie 10:00 na boisku w Kętrzynie. Przeciwnikiem Orląt będzie MKS Korsze.

Orlęta I połowa: K. Węcławek; P. Bieluń, K. Zalewski, P. Durjasz; G. Kuszczak, M. Zaleśkiewicz, M. Rojek, G. Jaśkiewicz, A. Kłosowski; K. Jankiewicz, P. Wiensław.

Z ławki weszli: A. Adamiak, A. Klimko, J. Bochno, T. Sawa, Dłużnik, B. Pikała, M. Jankiewicz, M. Kozoń.



Sparing: Orlęta Reszel - Tęcza Biskupiec 4:1 (06.02.2010) Autor: penny69

W drugim meczu sparingowym nasi piłkarze pokonali czwartoligowca, Tęczę Biskupiec, 4:1. Mecz tradycyjnie rozgrywany był na sztucznym boisku w Kętrzynie.

Już w 8. minucie objęliśmy prowadzenie. Kamil Jankiewicz zagrał piłkę między obrońców do wbiegającego w pole karne Andrzeja Kłosowskiego, ten uderzył dość mocno i piłka po rękach bramakrza wpadła do siatki.

Siedem minut później Tęcza wyrównała za sprawą byłego piłkarza Orląt, Bartka Bogdaniuka.

Wynik remisowy utrzymał się do przerwy i trzeba przyznać, że był dość sprawiedliwy. W drugiej częśći nasi piłkarze zagrali znacznie lepiej, co udokumentowali zdobyciem trzech bramek.

W 59. minucie Patryk Wiensław dostrzegł w polu karnym Pawła Romańczuka i zagrał do niego po ziemii. Ten uprzedził obrońcę i z kilku metrów "z klepki" wpakował piłkę w lewy róg bramki.

W 70. minucie Mateusz Kozoń podał do Pawła Romańczuka wbiegającego z prawej strony pola karnego. Ten dośrodkował na przedpole bramkowe, ale piłkę zdołał "wypluć" bramkarz Tęczy. Dopadł do niej Gaspar Jaśkiewicz kończąc akcję celnym strzałem.

Na minutę przed końcem meczu Kamil Jankiewicz wyłuskał piłkę w okolicach środkowej linii boiska i pobiegł z nią w kierunku bramki. Do akcji włączyli się Mateusz Kozoń i Paweł Romańczuk. Piłka trafiła do tego drugiego, który ściągnął na siebie obrońcę i zagrał do Mateusza. Ten minął ostatniego defensora i technicznym uderzeniem w prawy róg bramki ustalił wynik spotkania.

Orlęta I połowa: K. Węcławek, K. Zalewski, P. Durjasz, J. Bochno, C. Ślązak, G. Kuszczak, K. Królik, A. Kłosowski, G. Jaśkiewicz, P. Wiensław, K. Jankiewicz.

Orlęta II połowa: K. Węcławek, K. Zalewski (66. K. Królik), P. Durjasz, T. Sawa, G. Kuszczak, P. Romańczuk, M. Zaleśkiewicz, G. Jaśkiewicz (69. P. Ziółkowski), D. Wójcik, P. Wiensław (65. K. Jankiewicz), M. Kozoń.

Gole: 1:0 Andrzej Kłosowski (8.), 1:1 Bartek Bogdaniuk (15'), 2:1 Paweł Romańczuk (59.), 3:1 Gaspar Jaśkiewicz (70.), 4:1 Mateusz Kozoń (89.)



Sparing: Orlęta Reszel - Jurand Barciany 3:2 (30.01.2010) Autor: penny69

Pierwszy mecz kontrolny Orląt w tym roku i ... pierwsze zwycięstwo. Nasi piłkarze pokonali na kętrzyńskiej, sztucznej murawie Juranda Barciany, 3:2.

Można powiedzieć, że pogoda dopisała, bo temperatura wahała się w granicach 0 stopni. Wprawdzie w ciągu dnia napadało trochę śniegu, ale podczas meczu opadów już nie było. Jeśli chodzi o boisko, to było lekko zaśnieżone, co niestety dało się we znaki piłkarzom obu drużyn. Biegało się ciężko, nie mówiąc już o dokładności w zagraniach. W warunkach tych lepiej zaprezentowali się nasi piłkarze, którzy odnieśli zasłużone zwycięstwo.

W naszym zespole pojawiło się kilka nowych twarzy, które prawdopodobnie dołączą do kadry Orląt na rundę wiosenną. Są to: Tomasz Sawa i Paweł Romańczuk (z drużyny juniorów), Krzysztof Zalewski, Paweł Durjasz, Paweł Nowicki, Paweł Ziółkowski, Leszek Gwardęcki i Bartek Pikała.

Jeśli chodzi o "nowicjuszy", to całkiem nieźle wypadł Krzysiek Zalewski, który zagrał ostatniego obrońcę. Obok niego z dobrej strony pokazali się Tomek Sawa i Paweł Duriasz, a w środku pola Paweł Romańczuk.

Już w 5. minucie Grzegorz Kuszczak zagrał piłkę na długi słupek wprost do Daniela Wójcika, który uderzył z półobrotu i piłka poszybowała pod poprzeczkę obok bezradnego bramkarza Juranda.

Na drugiego gola czekaliśmy do 27. minuty, kiedy to Gaspar Jaśkiewicz uprzedził wychodzącego z bramki golkipera Barcian, wślizgiem dograł piłkę na piąty metr, gdzie czekał już Andrzej Kłosowski, który posłał piłkę do pustej bramki.

Do przerwy prowadziliśmy 2:0.

W 53. minucie mogliśmy podwyższyć na 3:0 po akcji Pawła Romańczuka, który zagrał na czystą pozycję do Patryka Wiensława. Ten w pojedynku z bramkarzem był przez niego faulowany. Do egzekwowania "jedenastki" podszedł Andrzej Kłosowski. Uderzył on w prawy róg, ale golkiper Juranda wyczuł jego intencje.

Piłkarze Barcian w 62. minucie zdobyli kontaktową bramkę po uderzeniu z 16-stu metrów. Cztery minuty później było już jednak 3:1 dla Orląt. "Kłosek" zrehabilitował się za niewykorzystanego karnego, dośrodkował w pole karne wprost na głowę Gaspara Jaśkiewicza, który umieścił piłkę w "długim" rogu bramki.

Na osiem minut przed końcem spotkania zespół Juranda zmniejszył rozmiary porażki zdobywając drugą bramkę po szybkim kontrataku.

Orlęta I połowa: K. Węcławek, K. Zalewski, P. Durjasz, T. Sawa, C. Ślązak, G. Kuszczak, D. Wójcik, A. Kłosowski, G. Jaśkiewicz, M. Zaleśkiewicz, P. Wiensław.

Orlęta II połowa: M. Bochno, K. Zalewski, P. Durjasz, P. Nowicki, C. Ślązak, G. Kuszczak (57. P. Ziółkowski), P. Romańczuk, A. Kłosowski (75. G. Kuszczak), P. Wiensław (57. G. Jaśkiewicz), D. Wójcik (75. L. Gwardęcki), B. Pikała.

Gole: 1:0 Daniel Wójcik (5.), 2:0 Andrzej Kłosowski (27.), 3:1 Gaspar Jaśkiewicz (66.)