- PRZYGOTOWANIA DO RUNDY WIOSENNEJ SEZONU 2004/2005 -


PODSUMOWANIE PRZYGOTOWAŃ (30.03.2005) - Źródło: Roman

W ramach przygotowań do rundy wiosennej Orlęta rozegrały siedem sparingów, a także wzięły udział w dwóch turniejach halowych. Z meczów na powietrzu nasi piłkarze zdołali wygrać tylko dwa (Tęcza Biskupiec 3-1, Granica Bezledy 2-1), dwukrotnie też remisowali, najpierw z Granicą Kętrzyn 3-3, a później z Tęczą Biskupiec 2-2. W pozostałych spotkaniach ponieśli porażkę (Granica Bezledy 3-6, Granica Kętrzyn 2-5 i MKS Korsze 1-2).

W meczach tych Orlęta strzeliły 16 bramek, straciły natomiast 20. Ten dość nienajlepszy bilans jest wynikiem indywidualnych błędów naszych piłkarzy, po których padały gole dla przeciwników. Nasza drużyna w każdym sparingu prezentowała się w miarę korzystnie, ale niestety, błędy poszczególnych jednostek zaważały na końcowym wyniku i stąd bilans bramek jest niezbyt imponujący.

Oczywiście jeśli chodzi o skuteczność piłkarzy, to tutaj raczej nie można się "czepiać", bo 2,29 gola/mecz to całkiem przyzwoita średnia, a złożyły się na nią trafienia takich piłkarzy jak: Piotr Ruszkul - 3, Antoni Bondar - 3, Wojciech Jałoszewski - 2, Marcin Wiciński - 2, Paweł Nowicki - 2, Tomasz Pakulski - 2, Artur Wypyszczak i Piotr Wiśniewski - po 1.

W jakiej formie są więc nasi piłkarze, którzy już za kilka dni staną do walki o ligowe punkty z Sokołem Ostróda? Nie potrafię teraz powiedzieć. Pierwsze mecze rundy wiosennej powinny dać nam odpowiedź na to pytanie, ale jestem dobrej myśli i wierzę w to, że Orlęta zaprezentują dobry futbol na przyzwoitym poziomie i bez żadnych problemów utrzymają status IV-ligowca. Po prostu nie ma innej opcji.:)

Życzę powodzenia i trzymam kciuki !!!



KADRA ORLĄT NA RUNDĘ WIOSENNĄ (27.03.2005)

Za kilka dni inauguracja wiosennych rozgrywek o mistrzostwo IV ligi, czas więc podać kadrę naszego zespołu, która miejmy nadzieję zrobi wszystko, by Orlęta utrzymały się na tym szczeblu rozgrywek.:)

W porównaniu z drużyną, która grała w rundzie jesiennej mamy kilka zmian. Jak widzicie brakuje drugiego bramkarza, którym do tej pory był Piotr Chamik. Piłkarz ten nie brał udziału w przygotowaniach do zbliżającej się rundy, więc chyba na dobre zrezygnował z gry. Oprócz niego klub opuścili: Marcin Brall, Kamil Jankiewicz, Rafał Pawłowski i Tomasz Grochocki.

Ten ostatni wyjechał w poszukiwaniu innego klubu i podobno dostał się do zespołu grającego w klasie okręgowej (nazwy nie znam), lecz na dzień dzisiejszy nie otrzymał zgody od Orląt na grę w tamtej drużynie. Razem z nim pojechał również Tomasz Pakulski, który przetrenował z Orlętami cały okres przygotowawczy i wydawało się, że na wiosnę będzie grał w Reszlu.

Jeśli chodzi o piłkarzy, którzy wzmocnili kadrę to są to: Artur Wypyszczak (powrót z Mrągowii Mrągowo), Paweł Ziółkowski (Warmianka Bęsia), Gaspar Jaśkiewicz (powrót z Włoch), Paweł Matauszek i Karol Wypyszczak (obaj wznowili treningi po kilkumiesięcznej przerwie) oraz Paweł Nowicki (z drużyny Juniorów).

Bramkarze: Andrzej Wysocki

Obrońcy i pomocnicy: Wojciech Rokicki, Artur Romańczyk, Arkadiusz Wata, Paweł Matauszek, Paweł Ziółkowski, Artur Wypyszczak, Karol Wypyszczak, Antoni Bondar, Wojciech Jałoszewski, Paweł Bieluń, Krzysztof Zalewski, Paweł Nowicki

Napastnicy: Bogdan Pudlis, Piotr Ruszkul, Marcin Wiciński, Gaspar Jaśkiewicz

Trener: Roman Uglarenko



ORLĘTA - TĘCZA 2-2 (24.03.2005) - Źródło: A. Bondar

W dniu wczorajszym na boisku w Robawach został rozegrany mecz kontrolny z drużyną Tęczy Biskupiec zakończony remisowym rezultatem, 2-2.

W 32 minucie wynik meczu otworzył Kowalczyk, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką jednego z naszych zawodników. Osiem minut później było już jednak 1-1 po indywidualnej akcji Bogdana Pudlisa, który minął dwóch zawodników Tęczy, zagrał do niepilnowanego Pawła Nowickiego, a ten strzelił do pustej bramki.

Po przerwie, w 63 minucie Kasprzycki z 16 metrów posłał piłkę w długi róg bramki i goście po raz drugi w tym meczu objęli prowadzenie. Orlęta potrzebowały kwadransa do tego by odrobić straty. W 78 minucie sędzia podyktował "jedenastkę" po faulu na Marcinie Wicińskim, a jej pewnym egzekutorem okazał się Antoni Bondar.

Jeśli chodzi o grę zespołu, to trudno cokolwiek powiedzieć, ponieważ boisko było bardzo "ciężkie" i w poczynaniach piłkarzy było dużo przypadku. W takich warunkach na pewno nie można było liczyć na finezję w grze, choć było to cikawe doświadczenie, głównie ze względu na rozpoczynającą się za tydzień ligę.

W pierwszej połowie trener spróbował ustawienia, które, ze względu na brak piłkarzy pauzujących za żółte karki, może z drobnymi retuszami wyjść w pierwszym meczu ligowym.

W jakiej formie są nasi piłkarze? Trudno powiedzieć i najlepiej będzie, jak z oceną wstrzymamy się do inauguracyjnego meczu z Sokołem Ostróda.

Skład Orląt: A. Wysocki; W. Rokicki, A. Romańczyk (46' P. Matauszek), A. Wata (46' P. Ziółkowski), A. Wypyszczak (46' M. Wiciński), K. Wypyszczak, A. Bondar, P. Nowicki, P. Bieluń, B. Pudlis (46' W. Jałoszewski), P. Ruszkul (46' A. Adamiak).



TURNIEJ HALOWY (20.03.2005) - Źródło: A. Bondar

W sobotę, ze względu na brak możliwości rozegrania sparingu na powietrzu, Orlęta spotkały się z Tęczą Biskupiec w "małym" turnieju halowym.

Każda z drużyn została podzielona na dwa zespoły, a grano w systemie "każdy z każdym" 2 razy po 10 minut.

Wyniki:

Orlęta 1 - Tęcza 1 wynik 2 : 1

Orleta 2 - Tęcza 2 wynik 4 : 1

Orleta 1 - Tęcza 2 wynik 3 : 1

Orlęta 2 - Tęcza 1 wynik 4 : 1

Tęcza 1 - Tęcza 2 wynik 5 : 2

Orlęta 1 - Orlęta 2 wynik 3 : 3

W turnieju tym nie chodziło o wyniki poszczególnych meczów lecz o zaliczenie jednostki treningowej.



INAUGURACJA IV LIGI PRZEŁOŻONA (16.03.2005) - Źródło: www.jeziorak-ilawa.pl

"Zarząd Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej na swoim posiedzeniu w dniu 14 marca br. postanowił przełożyć z powodu złych warunków atmosferycznych dwie pierwsze kolejki rozgrywek IV-ligowych na odpowiednio: 18 kolejka - 27.04.2005 r., 19 kolejka - 25.06.2005 r."

Drużyna Orląt pierwsze spotkanie rozegra więc 2 kwietnia z Sokołem Ostróda.



INAUGURACJA IV LIGI ZAGROŻONA (12.03.2005) - Źródło: www.jeziorak-ilawa.pl

"Za niespełna tydzień ma nastąpić inauguracja rozgrywek rundy rewanżowej IV ligi sezonu 2004/2005. Za oknami kilkanaście centymetrów śniegu, silny mróz, a prognozy pogody nie zapowiadają poprawy w najbliższych dniach. Coraz częściej pada pytanie: Czy start rundy wiosennej odbędzie się bez przeszkód? Na to pytanie szukaliśmy odpowiedzi w Warmińsko-Mazurskim Związku Piłki Nożnej.

- Na dzień dzisiejszy trudno nam jednoznacznie określić czy inauguracja IV ligi odbędzie się bez przeszkód. W poniedziałek 14 marca na Zebraniu Zarządu Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej przedstawię swoją opinię na ten temat i podejmiemy odpowiednie działania. We wtorek, w godzinach porannych, będzie już wszystko jasne. - powiedział nam przewodniczący Wydziału Gier Ewidencji i Dyscypliny W-M ZPN-u Ryszard Przybyliński.

Tak więc, jeszcze przez kilka dni wszyscy będziemy żyli w niepewności, bacznie obserwując prognozy pogody. 15 marca sprawa będzie jasna."

Drużyna Orląt pierwsze spotkanie rozegra 19 marca o 14:00 na własnym boisku z Jeziorakiem Iława. Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze i runda wiosenna "ruszy" według planu.



ZWYCIĘSTWO W MECZU Z GRANICĄ BEZLEDY (10.03.2005) - Źródło: A. Bondar

W środe Orlęta rozegrały mecz kontrolny z drużyną z Bezled zakończony zwycięstwem naszego zespołu. Do składu Orląt powrócił Paweł Bieluń, który ostatnimi czasy leczył kontuzję.

Mecz rozgrywany był w bardzo trudnyh warunkach, co napewno nie dziwi, bo takiej zimy, jak w tym roku nie było w Polsce od 20 lat. Nie miej jednak nasza drużyna stworzyła naprawdę mnóstwo sytuacji bramkowych, szczególnie w drugiej części spotkania.

Pierwszy gol padł w 27 minucie kiedy to ładną akcję zakonczoną celnym strzałem z 11 metrów przeprowadził Marcin Wiciński i było 1-0.

Na początku drugiej połowy doskonałą okazję na podwyższenie miał Antoni Bondar, lecz nie potrafił jej wykorzystać. Później nasi piłkarze jeszcze kilkakrotnie zagrażali bramce przeciwnika, ale dopiero Wojciech Jałoszewski znalazł sposób na golkipera Granicy podwyższając wynik meczu na 2-0 dla Orląt.

W 90 minucie gospodarzom udało się zdobyć kontaktową bramkę (po strzale głową), ale to było wszystko, na co stać było Granicę.

Rewanż Orląt za porażkę z tym zespołem 3-6 jak najbardziej się udał, tylko szkoda, że wynik nie jest wyższy.:) Cieszy jednak duża ilość stwarzanych sytuacji, jak również dobra gra obronna naszej drużyny.

Skład Orląt: A. Wysocki; W. Rokicki, A. Romańczyk, A. Wata, K. Wypyszczak (46' P. Bieluń), K. Zalewski (46' P. Ziółkowski), P. Matauszek (46' A. Adamiak), A. Bondar, W. Jałoszewski, M. Wiciński.



KOLEJNA PORAŻKA (27.02.2005) - Źródło: A. Bondar

W meczu kontrolnym z drużyną MKS Korsze Orlęta poniosły porażkę, 1-2 (do przerwy 0-0). Gole w tym spotkaniu padały dopiero w drugiej połowie.

Do drużyny po kilku miesięcznej przerwie powrócił Paweł Matauszek i od pierwszych minut dostał szansę zaprezentowania swojej obecnej formy.

Orlęta od pierwszych minut osiągnęły przewagę lecz nie potrafiły udokumentować jej strzeleniem bramki. Pierwszą groźną akcję miały w 4 minucie kiedy to Antek Bondar zagrał do Marcina Wicińskiego, ten posłał piłkę wzdłuż lini bramkowej do Piotrka Ruszkula, ale nasz napastnik nie zdołał sięgnąć piłki, za to interweniujący bramkarz gospodarzy trafił w kolano naszego napastnika i było to na tyle groźne, że "Rusek" musiał opuścić boisko i na chwilę obecną nie wiadomo, czy zagra na początku rundy wiosennej. Nie ma co ukrywać, że byłaby to ogromna strata dla zespołu.

W kolejnej akcji na bramkę strzelał A. Bondar, ale niecelnie. Chwilę później z rzutu wolnego dośrodkował W. Jałoszewski, w polu karnym najwyżej wyskoczył M. Wiciński, ale jego uderzenie głową obronił golkiper drużyny Korsz. Nasz zespół grał znacznie lepiej niż gospodarze, ale nie ustrzegł się też błędów.

W 35 min jeden z nich popełnił A. Wysoki, po którym Wojciech Rokicki faulował w polu karnym zawodnika z Korsz i sędzia podyktował "jedenastkę". Reszelski bramkarz naprawił jednak swój błąd i obronił rzut karny.

Po przerwie po raz kolejny sprawdziło się fatum drugiej połowy, kiedy to Orlęta tracą bramki po indywidualnych błędach w kryciu przeciwnika w obrębie własnego pola karnego.

Pierwszy gol padł w 71 minucie gry kiedy to nieobstawiony Marek Ociepka uderzył nie do obrony w krótki róg naszej bramki. Drugi gol podobny do pierwszego, tyle tylko, że zawodnik uderzał z przed pola karnego obok interweniującego Andrzeja Wysokiego. Miało to miejsce w 76 minucie.

Orlęta zdołały odpowiedzieć tylko jedyną bramką, którą w 82 minucie zdobył Wojciech Jałoszewski po ładnej, indywidualnej akcji, którą zainicjował na środku boiska, a wykończył celnym strzałem w narożniku pola karnego gospodarzy.

Nasz zespół po raz kolejny przegrał, a na dodatek stracił swojego najlepszego piłkarza Piotrka Ruszkula, który dołączył do kontuzjowanego Pawła Bielunia i będzie musiał pauzować przynajmniej kilka tygodni.

Skład Orląt: A. Wysocki; W. Rokicki, A. Wypyszczak, A. Wata, K. Wypyszczak, W. Jałoszewski, A. Bondar, P. Matauszek, P. Nowicki (46' P. Ziółkowski), M. Wiciński, P. Ruszkul (5' T. Pakulski (80' A. Adamiak)).



SPARING: GRANICA KĘTRZYN - ORLĘTA (20.02.2005) - Źródło: A. Bondar

W sobotę o godzinie 13:00 Orlęta zmierzyły się w Kętrzynie z tamtejszą Granicą. Po dobrej pierwszej połowie po raz kolejny nasz zespół zawiódł w drugiej części spotkania.

Na dobrze przygotowanym boisku w pierwszych 45 minutach lepiej prezentowały się Orlęta czego efektem były dwie strzelone bramki. W 25 min z rzutu rożnego dośrodkował Wiciński, bramkarz gospodarzy odbił piłkę na 17 metr wprost pod nogi Tomasza Pakulskiego, który po chwili uderzył w długi róg bramki otwierając wynik.

Jedenaście minut później Orlęta prowadziły już 2-0. Wojciech Jałoszewski zagrał do Piotrka Ruszkula, ten podbiegł z piłką kilka metrów, po czym wrzucił ją w pole karne gdzie Marcin Wiciński popisał się precyzyjnym strzałem głową i bramkarz gospodarzy musiał ponownie wyjmować piłkę z siatki.

Nasz zespół nadal kontrolował przebieg meczu, ale wystarczyła chwila nieuwagi, by w 42 minucie Granica zdobyła kontaktową bramkę. Jeden z kętrzyńskich piłkarzy strzelił celnie z 16-stu metrów i było już tylko 2-1.

W przerwie trener Orląt dokonał tylko jednej zmiany, a to dlatego, że tradycyjnie już na ławce rezerwowych był tylko jeden zawodnik. Paweł Bieluń zastąpił Karola Wypyszczaka, który w 75 minucie znów pojawił się na boisku w miejsce Tomasz Pakulskiego. Niestety, w meczach ligowych nie będzie już takiej możliwości, więc jak tak dalej pójdzie, to rundę wiosenna Orlęta będą grały "gołą" jedenastką.

Początek drugiej części meczu należał do naszej drużyny, która nadal była stroną przeważającą ... ale tylko do 60 minuty. Wówczas to Granica zdobyła bramkę wyrównującą. Później Orlęta dały sobie wbić kolejne trzy bramki, najpierw w 66 min - 3:2, później w 78 min - 4:2 i na koniec w 84 min - 5:2. Było po meczu.

Skład Orląt: A. Wysocki; W. Rokicki, A. Romańczyk, A. Wata, P. Ziółkowski, W. Jałoszewski, T. Pakulski (75' K. Wypyszczak), K. Wypyszczak (47' P. Bieluń), A. Wypyszczak, M. Wiciński, P. Ruszkul.

Im bliżej wiosny, tym Orlęta nie dość, że przegrywają w sparingach, to jeszcze tracą mnóstwo bramek. Nie jest dobrze, z resztą świadczy o tym choćby fakt, ilu obecnie piłkarzy stawia się na meczach.

Wracając jeszcze do meczu, to mimo niekorzystnego wyniku warto podkreślić dobry występ Arkadiusza Waty, który w końcu zdecydował się wznowić treningi.

Sparing w Kętrzynie sędziował reszelski arbiter, Tomasz Brygoła, który często służył swą pomocą na meczech rozgrywanych w Reszlu, czy w Robawach, ale po raz pierwszy od niepamiętnych czasów pojechał z Orlętami na mecz wyjazdowy. Zarówno piłkarze, jak i działacze doceniają ten fakt i liczą na dalszą współpracę. Podobno w nocy z piątku na sobotę Tomkowi urodziło się drugie dziecko, więc gratulujemy potomka i życzymy sukcesów w roli sędziego.



PORAŻKA Z BEZLEDAMI (13.02.2005)

W sobotnim sparingu Orląt z Granicą Bezledy padło aż dziewięć bramek. O trzy trafienia lepsi okazali sie goście wygrywając to spotkanie 6-3. Pogoda dała się we znaki piłkarzom obu drużyn, a silny wiatr oraz zlodowaciałe boisko miały duży wpływ na to, co działo się tego dnia na "piłkarskim obiekcie" w Robawach.:)

W pierwszej połowie Orlęta miały "z wiatrem" lecz brak wykończenia akcji spowodował iż zakończyła się ona remisem 1:1. W 32 minucie jeden z zawodników Granicy nie czekając na sygnalizację sędziego szybko wykonał rzut wolny z ok 18 metrów i precyzyjnym strzałem w odkryty róg bramki otworzył wynik spotkania.

W odpowiedzi w 40 minucie Wojciech Jałoszewski ładnym podaniem na wolne pole uruchomił szybkiego Piortka Ruszkula, który nie dał szans bramkarzowi gości.

W przerwie trener Roman Uglarenko dokonał kilku zmian, chcąc sprawdzić obecną formę wszystkich swoich graczy. Na murawie pojawili się tacy tacy piłkarze jak Andrzej Adamiak, czy Krzysztof Zalewski, ale również Antoni Bondar, który niestety już w drugiej minucie gry z powodu kontuzji musiał opuścić boisko.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy nie wskazywał na to, że mecz ten zakończy się tak wysoką porażką Orląt, jednak w przeciągu następnych kilkunastu minut zespół gości aż czterokrotnie trafiał do siatki Andrzeja Wysockiego, głównie za sprawą indywidualnych błędów naszych zawodników.

W 82 minucie Orlęta zaczęły odrabiać straty. Najpierw po ładnej zespołowej akcji Piotr Wiśniewski zdobył bramkę na 2-5, a chwilę później dokładne dośrodkowanie Wojtka Jałoszewskiego wykorzystał Piotr Ruszkul strzelając trzecią bramkę dla swojego zespołu.

Niestety, więcej bramek nasz zespół nie zdołał już strzelić, za to Granica w ostatniej minucie przeprowadziła szybki kontratak zakończony celnym strzałem i tym samym wygrała to spotkanie 6-3.

Skład Orląt: A. Wysocki; W. Rokicki, P. Ziółkowski (46' A. Adamiak), P. Bieluń, A. Romańczyk; W. Jałoszewski, T. Pakulski (46' A. Bondar (47' P. Wiśniewski)), K. Wypyszczak (47' K. Zalewski), A. Wypyszczak; M. Wiciński, P. Ruszkul.



III i IV LIGA W TELEWIZJI !!! (08.02.2005)

Zobaczcie, jakie informacje znalazłem na kilku piłkarskich stronach.:)

"Już niedługo mecze III i IV ligi oglądać będziemy na antenach stacji telewizyjnych. Piłkarska centrala w Warszawie udzieliła gwarancji spółce Media, nadawcy programów Tele 5 i Polonia 1 na transmisje, retransmisje, migawki i skróty ze spotkań III i IV ligi w rundzie wiosennej sezonu 2004/05.

PZPN podkreślił, iż gotowy jest przekazać prawa licencyjne do tej usługi spółce Media na dłuższy czas, pod warunkiem, że półroczna współpraca powiedzie się. Okresem próbnym ma być wiosna obecnego sezonu.

Spółka Media otrzymując gwarancje zobowiązała się wiosną do szeroko pojętego marketingu, promocji i reklamy rozgrywek niższego szczebla. Ponadto PZPN zobowiązał prezesów wszystkich 16 wojewódzkich związków piłkarskich do odbycia rozmów z działaczami klubów III oraz IV ligi i omówienia zasad współpracy."

Orlęta w telewizji... Kto by się spodziewał?:)



SPARING Z TĘCZĄ (07.02.2005)

W sobotę, 5 lutego Orlęta rozegrały mecz kontrolny z Teczą Biskupiec. Nie lada kłopoty ze skompletowaniem składu miał trener Uglarenko, ponieważ na sparingu zjawiło się tylko dziesięciu piłkarzy. Sam kapitan drużyny, Antoni Bondar, który obecnie leczy uraz pleców i przybył na ten mecz w roli kibica, musiał się przebrać i uzupełnić skład zespołu. Ponadto w drużynie musieli zagrać dwaj juniorzy: P. Wysocki oraz M. Kulesza, którzy, co warto podkreślić, zaprezentowali się bardzo korzystnie.

Orlęta wystąpiły w eksperymentalnym ustawieniu, ale mimo to, mecz przebiegał pod ich dyktando. Pirwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Dopiero w 52 minucie po raz pierwszy do siatki trafił Tomasz Pakulski i Orlęta prowadziły 1-0.

Kwadrans później było już 2-0, a na listę strzelców wpisał się Antoni Bondar. W 76 minucie Tęcza zdołała w prawdzie strzelić kontaktową bramkę, ale nie minęło pięć minut, a nasz zespół znów podwyższył rezultat. Po raz drugi w tym meczu gola zdobył Antoni Bondar ustalając wynik spotkania na 3-1 dla Orląt.

Skład Orląt: A. Wysocki; K. Wypyszczak, W. Rokicki, A. Romańczyk (46' P. Bieluń); P. Wysocki, W. Jałoszewski, T. Pakulski, P. Ziółkowski, M. Kulesza; P. Ruszkul, A. Bondar.



ZMIANY NA STRONIE (03.02.2005)

Początek tego roku był przełomowy jeśli chodzi o funkcjonowanie strony. Ze "stanowiska" webmastera zrezygnował Jankiel. Powód - braku czasu oraz stałego dostępu do Internetu. Wszystko spadło więc na moją głowę, choć wcale się tym nie przejąłem, bo strona Orląt to moje hobby.:) Problem był jednak tego typu, że potrzebowałem kogoś, kto informowałby mnie na bieżąco o tym, co dzieje się w klubie.

Zgłosiła się jedna osoba, a mianowicie jeden z piłakrzy Orląt, którego wcześniej nie przedstawiłem. Zastanawiacie się pewnie, któż to taki? Otóż kapitan naszej drużyny, Antoni Bondar, który, jak sam podkreślił nie jest obojętny na to co dzieje się w klubie i na tyle, na ile będzie mógł, pomoże zarówno w walce o utrzymanie zespołu w IV lidze, jak i w funkcjonowaniu strony. Także newsy dotyczące Orląt, które ostatnimi czasy mieliście okazję przeczytać pojawiły się tutaj właśnie dzięki niemu. Myślę, że wpółpraca będzie nam się układać.:)

Działem Juniorów nadal będzie zajmował się Chrust, natomiast już niebawem znacznie rozrośnie się dział poświęcony drużynie LUKS ORLIK RESZEL, którym zarządzać będzie webmaster strony www.orlikreszel.prv.pl . Nasz portal będzie się więc coraz bardziej rozrastać, co powinno cieszyć.

Do dyspozycji obecnie mamy serwer o pojemności 100 MB. Dotychczas strona mieściła się na trzech darmowych serwerach, które nie zawsze prawidłowo funkcjonowały. Teraz znajduje się ona w jedym miejscu, co jest istotne i dla mnie, jako webmastera, jak i dla Was, odbiorców.

Zmienił się też adres docelowy strony z www.orletareszel.republika.pl na www.orletareszel.penny69.foxnet.pl . Oczywiście nadal możecie "używać" domeny www.orletareszel.prv.pl, ale czasem ona zawodzi i warto wtedy pamiętać główny adres strony.



TURNIEJ W WĘGORZEWIE (31.01.2005)

W niedzielę, 30 stycznia w Węgorzewie został rozegrany turniej piłki halowej z udziałem Orląt Reszel, Węgorii Węgorzewo (gospodarz), Mrągowii Mrągowo (juniorzy) oraz Mamr Giżycko. Pierwsze miejsce przypadło piłkarzom Mrągovii, natomiast nasz zespół ulasował się na drugim miejscu. Pozostałe lokaty zajęły kolejno zespoły Węgorii i Mamr.

Do pierwszego meczu z Mrągowią Orlęta przystąpiły praktycznie "z marszu" i dlatego też przegrały to spotkanie 2-3. Do przerwy Mrągowianie wygrywali z naszym zespołem 3-0, ale w drugiej części gry reszelscy piłkarze zabrali się do odrabiania strat. Niestety udało się strzelić jedynie dwie bramki, choć do tego, by mecz zakończył się remisem 3-3 zabrakło dosłownie kilku minut.

W kolejnych meczach Orlęta nie dały się już pokonać wygrywając z Mamrami Giżycko 5-4 i Węgorią Węgorzewo 4-3. Gdyby pierwszy mecz z Mrągowią zakończył się przynajmniej remisem, nasz zespół wygrałby cały turniej, a tak pozostało się cieszyć z drugiej lokaty.

Orlęta wystąpiły w składzie: K. Węcławek (bramkarz), A. Romańczyk, A. Wypyszczak, K. Wypyszczak, P. Ziółkowski, P. Bieluń, W. Jałoszewski, T. Pakulski, T. Grochocki, P. Ruszkul.

Na uwagę zasługuje dobry występ młodego bramkarza Karola Węcławek, który ze względu na absencje naszych golkiperów po raz pierwszy musiał stanąć w bramce drużyny seniorów. Również nasz supersnajper, Piotr Ruszkul nie zawiódł i z dorobkiem siedmiu bramek zdobył tytuł Króla Strzelców Turnieju.:)



PIERWSZY SPARING ORLĄT ZA NAMI... (23.01.2005)

Wczorajszego popołudnia Orlęta rozegrały pierwszy mecz kontrolny w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Przeciwnikiem naszego zespołu była Granica Kętrzyn. Spotkanie zakończyło się remisowym rezultatem, 3-3, choć okazji strzelckich zarówno z jednej, jak i z drugiej strony boiska nie brakowało.

Orlęta od początku uzyskały niewielką przewagę i do przerwy prowadziły 3-1 po golach Artura Wypyszczaka w 10 min, Pawła Nowickiego w 25 min i Piotrka Ruszkula w 38 minucie. W drugiej części gry waleczni piłkarze Granicy zdobyli dwie bramki i tym samym mecz zakończył się remisem.

Skład Orląt: A. Wysocki (85' R. Kwiatkowski), W. Rokicki, A. Wypyszczak, P. Ziółkowski, A. Romańczyk, W. Jałoszewski, K. Wypyszczak (46' K. Zalewski), P. Nowicki, T. Pakulski, P. Ruszkul, T. Grochocki.

Informacje, które zamieściłem powyżej czytacie dzięki osobie, która odpowiedziała na mój apel dotyczący pomocy w zarządzaniu stroną. Widać są jeszcze w Reszlu ludzie, którym zależy na tym, by strona ich ukochanego klubu w miarę normalnie funkcjonowała...:)



SYTUACJA KADROWA ORLĄT (20.01.2005)

Jak już wiecie, przed kilkoma dniami Orlęta wznowiły treningi. Karda zespołu w porównaniu z tą z poprzedniej rundy zbytnio sie nie zmieniła. Jak na razie zespół opuściła tylko jedna osoba, Marcin Brall. Nie ma co jednak płakać nad tym faktem, bo nasza drużyna wzbogaciła się o piłkarza, który myślę, że wart jest wiele więcej niż Marcin. Mówa tu o Arturze Wypyszczaku, który przed sezonem 2003/2004 przeszedł z Orląt do Mrągowi Mrągowo, gdzie grał aż do końca rundy jesiennej obecnego sezonu. Zawodnik ten zdecydował się wrócić do Reszla i w najbliższym czasie będzie reprezentował barwy swojego rodzimego klubu co myślę, że uczieszy nie tylko mnie, ale także i innych reszelskich kibiców.

Jeśli chodzi o pozostałych piłkarzy, to chyba wszyscy zostają w Reszlu, ale do końca nie jestem pewien. /Gdybym był w Reszlu, to bym to sprawdził, ale niestety nie ma mnie tam, więc zrobić tego nie mogę, a jak widzę, nikt nie garnie się do pomocy/

W najbliższą sobotę Orlęta rozegrają pierwszy sparing (najprawdopodobniej w Robawach). Przeciwnikiem naszej drużyny będzie Granica Kętrzyn. Jeśli ktoś z Was będzie na tym meczu, to będę wdzięczny za wynotowanie takich informacji jak: skład Orląt + zmiany oraz strzelcy bramek. Jeśli będą one wzbogacone dodatkowo o czas np. przeprowadzania zmian, czy padania bramek, to już w ogóle będzie super. Ciekaw jestem, czy ktoś się wysili i coś napisze. Zobaczymy... /Roman/



TURNIEJ W KĘTRZYNIE (16.01.2005)

Jak wcześniej wspominałem 15 stycznia 2005 roku w hali Gimnazjum w Kętrzynie miał odbyć się turniej halowy z udziałem m.in. Orląt i rzeczywiście impreza wypaliła. Wzięły w niej udział takie zespoły jak KKS Granica Kętrzyn, Granica II Kętrzyn, Jurand Barciany, Vęgoria Węgorzewo, Baltica Kaliningrad oraz MKS Korsze. Zabrakło tylko naszej drużyny, która z niewiadomych dla mnie przyczyn na ten turniej nie dojechała. Co było tego powodem, nie wiem, ale spróbuję się dowiedzieć, choć może być z tym problem, bo obecnie sam zarządzam stroną mieszkając jednocześnie w Niemczech, a Jankiel, który przez ostatnie miesiące mi w tym bardzo pomagał prawdopodobnie z braku czasu już tego robić nie będzie.

Niestety w tym przypadku na stronie oprócz aktualizacji takich działów, jak: WYNIKI, TABELA, HISTORIA nic więcej pojawiać się nie będzie, bo moje źródło informacji dotyczących klubu wygaśnie i nie będzie komu podsyłać mi newsów, no chyba, że znajdzie się w Reszlu ktoś, kto zechce mi w tym pomóc. Wątpię w to jednak, bo już o jedną przysługę Was prosiłem i nikt się nie zgłosił. Było to w wakacje. Chciałem komuś powierzyć zarządzanie całą stroną Orląt, bo ze zrozumiałych przyczyn (mój wyjazd na stałe do Niemiec). Gdyby wtedy Jankiel z Chrustem nie zrobili mi wielkiej przysługi i nie zdecydowaliby się na przejęcie strony, teraz pewnie nikt już by tutaj nie zaglądał.

Z czasem udało mi się odzyskać dostęp do netu i znów większość obowiązków wziąłem na siebie. Robię to z czystą przyjemnością, bo kocham ten klub i mimo, że dzieli nas ponad tysiąc kilometrów, to nadal zamierzam robić wszystko, by strona Orląt w miarę normalnie funkcjonowała..

Żeby tak było potrzebuję kogoś chętnego do pomocy, kogoś, kto mógłby na bieżąco informować mnie o tym, co dzieje się w klubie. Ja następnie będę te informacje zamieszczał na stronie, tak, by Wszyscy, którzy tu zaglądają wiedzieli co słychać w Orlętach. Czekam więc na maila od kogoś, komu naprawdę zależy na tym, by strona się rozwijała, choć chyba nie mam się co łudzić... Roman ( penny69@o2.pl )



ORLĘTA WZNOWIŁY TRENINGI !!! (11.01.2005)

No i wszystko się jakoś ułożyło.:) Nasz ukochany klub przetrwał ciężkie chwile i znów staje na nogi. Cieszmy się więc z tego faktu, bo nie wiem, co by było gdyby w tym momencie Orlęta przeszły do historii. Na pewno byłaby to ogromna strata nie tylko dla sympatyków futbolu, ale także dla całego naszego miasta.

Przecież gdyby nie nasz zespół i jego trzecioligowe przygody w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, o istnieniu Reszla słyszałaby jedynie ludność województwa warmińsko-mazurskiego (dawniej olsztyńskiego), a tak kibice z Warszawy czy innych miast centralnej i północnej części Polski mieli okazję poznać nazwę naszego miasteczka. Orlęta mają bardzo ciekawą historię i szkoda by było zakończyć ją już teraz. Miejmy nadzieję, że podobna sytuacja już się nie powtórzy i nasz klub będzie jeszcze długo istniał, bo bez niego reszelska rzeczywistość nie będzie już tak sama...

Całe szczęście, że wszystko wróciło do normy i piłkarze rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej, która rusza już za dwa miesiące. Na pierwszym treningu na hali pojawiło się 15 osób. Podobno w sobotę 15 stycznia Orlęta wezmą udział w turnieju halowym organizowanym w Kętrzynie. Oprócz naszego zespołu wystąpią jeszcze druzyny Granicy Kętrzyn (gospodarz imprezy), MKS Korsze, Juranda Barciany, Vęgorii Węgorzewo oraz Baltici Kaliningrad (Rosja). Jeśli rzeczywiście nasi chłopcy pojadą na ten turniej, to będzie to doskonały sprawdzian ich obecnej formy.

My postaramy się na bieżąco informować Was o tym, co słychać w klubie, więc zaglądajcie tu cześciej. /Roman/



CO SŁYCHAĆ W KLUBIE ??? (09.01.2005)

Witam wszystkich kibiców odwiedzających tę stronę. Od końca rundy jesiennej nie pojawił się tu ani jeden news dotyczący tego, co przez ostatnie kilka tygodni działo się w klubie, ale i tak chyba wszyscy wiedzą, że było tragicznie. Zaraz po zakończeniu rozgrywek Reszel obiegła wiadomość, że Orlęta z powodu kłopotów finansowych nie przystąpią do rundy wiosennej. Nikt jednak nie potrafił powiedzieć czegoś konkretnego na ten temat.

Ja sam usłyszałem tyle wersji całej tej sprawy, że już nie wiedziałem, co tak naprawdę o tym myśleć, zresztą nie tylko ja miałem mętlik w głowie. Mówiono, że prezes, trener oraz połowa piłkarzy odejdzie z klubu... Ile w tym było prawdy, nie wiem i nie wiedziałem aż do momentu, kiedy przed kilkoma dniami uzyskałem informację, że Orlęta wznawiają treningi.

Jeśli to co usłyszałem się sprawdzi, to prawdą będzie też to, że skład Zarządu się nie zmieni, trener Uglarenko zostanie w Reszlu, Zakład REMA znów będzie sponsorował klub, a jeśli chodzi o piłkarzy, to tylko jeden z nich nie wybiegnie już na boisko w barwach Orląt, a będzie to Marcin Brall, któremu po póltorarocznej przygodzie z reszelskim klubem "podziękowano" za grę.

Jak będzie naprawdę, nie wiem. Najlepiej by było, żeby ktoś z Zarządu wydał jakieś oświadczenie dotyczące zaistniałej sytuacji i tego, w jaki sposób Orlęta w nadchodzącej rundzie mają funkcjonować, bo póki co do końca nic nie wiadomo, a są jeszcze ludzie, którym na tym zależy i którzy chcieliby wiedzieć co dzieje się w ich ukochanym klubie. Mam nadzieję, że w końcu usłyszymy coś konkretnego...

Pozdrawiam i do usłyszenia. Roman



[ .: PRZYGOTOWANIA DO RUNDY JESIENNEJ 2004/2005 :. ] [ .: RUNDA JESIENNA 2004/2005 :. ]
[ .: PRZYGOTOWANIA DO RUNDY WIOSENNEJ 2004/2005 :. ] [ .: RUNDA WIOSENNA 2004/2005 :. ]