Stawiguda pokonana!!! Po szybkim, zaciętym, ale wyrównanym meczu pokonaliśmy groźnego rywala, 5:1!

Wynik wyoski, ale to za sprawą bardzo skutecznej końcówki spotkania, w której zdobyliśmy aż cztery gole!

Pojedynek dostarczył emocji dla kibiców obu drużyn. Mógł się podobać, bo obie ekipy walczyły o każdy centymetr boiska. Do przerwy to my schodziliśmy jednak z przewagą jednego gola, którego w 31 minucie zdobył Mateusz Bruj.

W tej części gry mieliśmy więcej okazji, ale brakowało skuteczności, a i bramkarz rywali spisywał się bardzo dobrze.

Pod koniec pierwszej połowy gospodarze ruszyli nieco odważniej i napędzili nam strachu, ale ostatecznie bramki nie zdobyli. Najpierw napastnik przestrzelił, a później mocno zakotłowało się w naszym polu karnym, ale ostatecznie piłka została wybita.

W drugiej połowie oba zespoły nadal szukały swoich okazji, ale dopiero w 80. minucie do siatki trafił niezawodny Paweł Romańczuk, który uderzył z półobrotu po centrze z rzutu rożnego. Wydawało się, że końcówka będzie spokojniejsza, bo prowadziliśmy już 2:0. Nic z tych rzeczy...

Dosłownie dwie minuty później mocnym, precyzyjnym strzałem zza 16-stki popisał się pomocnik gospodarzy i znów wygrywaliśmy różnicą zaledwie jednej bramki.

Końcówka meczu w naszym wykonaniu, to prawdziwy nokaut, bo po chwili Kuba Janowski zagrał między obrońców do "Romka", ten minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Później z kontrą wyszedł Mateusz Zaleśkiewicz i też podał w tempo do "Romka", który w sytuacji sam na sam z golkiperem GKS uderzył pod poprzeczkę!

Przecieraliśmy oczy ze zdumienia! Trzy gole Pawła Romańczuka w osiem minut i prowadzenie Orląt, 4:1!

Żeby tego było mało, w doliczonym czasie z boku boiska faulowany był Bartek Luchowski. Do piłki podszedł Jakub Janowski i tak dośrodkował, że piłka odbiła się na piątym metrze i wpadła przy dalszym słupku bramki! To był "sierpowy"!

Podwyższyć mógł jeszcze Maciek Duplicki i "Romek" mógł strzelić swoją czwartą bramkę, ale tym razem bramkarz był lepszy.

Wygraliśmy wysoko, 5:1 i wielkie brawa za to, bo był to ciężki pojedynek i po przy wyniku, 1:2 wszystko się mogło zdarzyć. Szacun dla Stawigudy za dobry mecz! Jeszcze niejednej drużynie napsuje krwi!

Zwycięstwo dedykujemy zmarłemu kilka dni temu Kibicowi Orląt, Kazimierzowi Modzelowi, który był z naszym klubem od wielu lat, wspierał nas, był na trybunach i blisko drużyny. Niestety... niespodziewanie się z nami pożegnał... :( Dziękujemy za wszystko, będziemy pamiętać! R.I.P. Panie Kaziku...

Media na Facebook'u: - ZAPOWIEDŹ - RELACJA - POMECZOWE INFO -
Info na Łączy Nas Piłka: TUTAJ
Video z meczu na Youtube (Autor: Zbigniew Tabaka): I połowa i II połowa

GOLE:

0:1 Mateusz Bruj (31', asysta: Patryk Kuleszo)
0:2 Paweł Romańczuk (80', asysta: Jakub Janowski)
1:2 Wojciech Ratajczak (82')
1:3 Paweł Romańczuk (84', asysta: Jakub Janowski)
1:4 Paweł Romańczuk (88', asysta: Mateusz Zaleśkiewicz)
1:5 Jakub Janowski (90' - z rzutu wolnego po faulu na Bartku Luchowskim)

KARTKI:

Stawiguda: Mateusz Różowicz (41' ), Szymon Panuś (41' )
Orlęta: Jarosław Bochno (55' ), Jakub Janowski (70' ), Mateusz Zaleśkiewicz (71' ), Grzegorz Goszcz (87' - na ławce rezerwowych ), Bartłomiej Luchowski (88' )

Orlęta: Jarosław Doborzyński - Jakub Lewandowski, Wiktor Sawicki, Jarosław Bochno, Gabriel Ciski - Patryk Kuleszo (75' Bartłomiej Luchowski), Mateusz Zaleśkiewicz, Grzegorz Goszcz (60' Jakub Janowski), Igor Luchowski (83' Maciej Duplicki), Paweł Romańczuk, Mateusz Bruj (86' Krzysztof Królik) Niewykorzystani rezerwowi: Maciej Cychowski (b), Przemysław Luchowski, Jakub Mickiewicz

Trener: Mateusz Zaleśkiewicz, Asystent Trenera: Jarosław Bochno, Kierownik Drużyny: Mateusz Terlik

Sędziowie: Robert Wyczałkowski, Damian Dębski, Jonatan Konstanty, Tomasz Gogoł (Obserwator)

Kibice: około 150 osób w tym 15 z Reszla

Tabela po 8. kolejce: Orlęta Reszel na 1 miejscu (21 pkt., gole 27:12)

Zawodnik meczu: CAŁA DRUŻYNA (WYNIKI)



Dodał: Rafał Romańczuk