Przed sezonem raczej nikt się nie spodziewał, że do końca będziemy walczyli o ligowy byt w Klasie okręgowej. Przypomnę, że ostatni raz nasz zespół grał w A-klasie w sezonie 1975/1976! 46 lat na poziomie okręgówki, III i IV ligi mówi samo za siebie i dzisiaj niewyobrażalnym jest, byśmy po tylu latach spadli tak nisko!

I teraz tak. Nasze szanse na utrzymanie nie są już zależne tylko od nas. Z III ligi prawdopodobnie spadną trzy drużyny z naszego rejonu (Mamry, Znicz i Wikielec). Wątpię, by któraś z drużyn wydostała się ze strefy spadkowej, bo do końca sezonu 5 kolejek, a najwyżej sklasyfikowane Mamry do bezpiecznego miejsca mają 6 pkt straty. Zakładam więc, że wszystkie spadną, co spowoduje, że aż 4 drużyny spadną z IV ligi (po dwie do każdej grupy) i dwie zagrają baraże z Wicemistrzami Klas okręgowych.

Dzięki temu w każdej grupie Klasy okręgowej miejsca 14-15 spadają bezpośrednio, a miejsca 12-13 grają w barażach o utrzymanie z Wicemistrzami A Klasy. Drużyny z naszej grupy zagrają z zespołami z Grupy 1. i 3. A Klasy.

Jako, że zajmujemy 12. miejsce musimy jak najszybciej się z niego wydostać, by uniknąć konfrontacji barażowej, bo tam wszystko jest możliwe.

Jak to zrobić, skoro mamy 26 punktów, a przed nami są Czarni Olecko (29 pkt) i MKS Jeziorany (31 pkt)?

Są dwa scenariusze, które mają szansę na powodzenie.

PIERWSZY:

W czterech meczach zdobywamy minimum 9 punktów (wygrywamy z Wojciechami, Jezioranami i Wilczkiem, w Olsztynie z Naki może być ciężko) i gromadzimy 35 punktów.

Po drugie:

MKS Jeziorany w czterech meczach zdobywają maksymalnie 3 punkty, a że terminarz mają ciężki, tak jest to wielce prawdopodobne (mecz wyjazdowy z Wilczkiem, Orlętami i Tęczą, u siebie z Vęgorią). Wówczas będą miały 34 punkty.

LUB

Czarni Olecko w czterech meczach zdobywają maksymalnie 6 punktów (u siebie Prostki, wyjazd Rominta, u siebie Rona 03, wyjazd KS Wojciechy). Przy dwóch zwycięstwach będą mieli 35 oczek, więc w razie tej samej liczby punktów, co Orlęta, to nasz zespół zajmie pozycję wyżej, bo mamy lepszy bilans meczów bezpośrednich (zwycięstwo 3:0 i porażka 1:2).

Przy tych założeniach, po ostatniej kolejce, rzutem na taśmę wyskakujemy ze strefy barażowej i utrzymujemy się w okręgówce. :)

DRUGI:

W bardziej optymistycznym wariancie wygywamy z Wojciechami i Naki, a Jeziorany w dwóch meczach nie punktują. Wygrywając z nimi u siebie powiększamy przewagę do czterech punktów i na kolejkę przed końcem sezonu zapewniamy sobie utrzymanie.

Jak widać, wszystko jest do zrobienia. Nasi piłkarze muszą zagrać na maxa, nie mogą tego zepsuć, ale jak nigdy potrzebują teraz kibicowskiego wsparcia, więc bądźmy na meczach jak największą liczbą! Jeśli będzie potrzeba - krzyknijmy, zagrzejmy do boju, bo to ostatni dzwonek!

Zorganizujmy się, jeśli chodzi o wyjazd do Olsztyna! Niech będzie nas tam sporo!

Wszystko w naszych rękach, nogach i gardłach!

ORŁY!!!

Dodał: Rafał Romańczuk