Miałem przed tym meczem obawy, bo derby powiatu kętrzyńskiego z Wilczkiem Wilkowo, to zawsze były pojedynki "na żyle", mecze walki z obu stron i wynik tych rywalizacji pozostawał sprawą otwartą.

Fakt, że w sobotnim spotkaniu nie mógł wystąpić lider środka pola, Paweł Romańczuk mógł martwić już przed pierwszym gwizdkiem, bo bez tego piłkarza w tym sezonie nie punktowaliśmy.

Obawy były słuszne, bo w pierwszej połowie Wilczek prezentował się bardzo dobrze, grał piłką, miał pomysł na ten mecz. My natomiast tego pomysłu chyba nie mieliśmy, bo na tle przeciwnika wyglądalismy mizernie, akcje szarpane, brak zrozumienia wśród zawodników.

W 20. minucie goście przypieczętowali swoją przewagę i po dośrodkowaniu w pole karne, Mariusz Grabowski przyjął piłkę na 5-tym metrze i uderzył pewnie na 1:0.

Obudziliśmy się dopiero przed przerwą, ale młodziutki jeszcze Patryk Kuleszo najpierw nie trafił do pustej bramki, a później jego strzał obronił golkiper z Wilkowa.

W drugiej połowie wyglądaliśmy troszkę lepiej, ale rywale kontrolowali nasze poczynania, a co więcej, mogli podwyższyć rezultat i tylko dzięki świetnej postawie Igora Ostaszewskiego kolejne gole nie padły.

Na nic zdał się fakt, że od 67. minuty graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Nie pomogły też zmiany w składzie, a już na pewno nie takie, że obrońca, Andrzej Adamiak zmienił kontuzjowanego Kamila Jankiewicza i nasz defensor przez kilkanaście minut latał w przodzie, jak wolny elektron, bo nie następiła żadna roszada w ustawnieniu. Dopiero na kwadrans przed końcem Chruścik wskoczył do obrony, a Mateusz Terlik przeszedł wyżej, ale to zdecydowanie za późno, bo jak widać, czasu na wyrównanie i tak zabrakło.

Wilczek wygrał zasłużenie i nawet w osłabieniu potrafił zagrozić naszej bramce. Nie tak to powinno wyglądać.

Bijmy na alarm, szukajmy wzmocnień w przerwie zimowej, bo jest marnie, a wiosna będzie o wiele cięższa, bo tam już każdy mecz będzie na ciśnieniu.

Relacja z meczu TUTAJ

Info na Łączy Nas Piłka TUTAJ

Gole:

0:1 Mariusz Grabowski (20')

Kartki:

Orlęta: Bartosz Markisz (85' )

Wilczek: Jakub Kalisz (65' + 67' = ), Krystian Okliński (76' )

Orlęta: Igor Ostaszewski - Jakub Lewandowski, Mateusz Terlik, Jarosław Bochno, Jakub Suszyński - Bartosz Markisz, Adrian Giziński, Wiktor Sawicki, Krzysztof Tatarczuch (46' Patryk Wiensław) - Patryk Kuleszo (71' Mikołaj Brygoła), Kamil Jankiewicz (61' Andrzej Adamiak)

Niewykorzystani rezerwowi: Bartłomiej Luchowski, Przemysław Luchowski, Miłosz Sosiński, Marcin Danieluk

Trener: Piotr Chamik

Asystent trenera: Mateusz Zaleśkiewicz

Kierownik drużyny: Henryk Gołębiewski

Dodał: Rafał Romańczuk