Kto mógł się spodziewać, że w drugim sparingu z Wilczkiem Wilkowo zagramy katastrofalnie? Ten mecz, to droga przez mękę, a wynik do przerwy, 4:1 dla Wilkowa mówi sam za siebie.

W tej części gry graliśmy bez skrzydłowych, bo słabo sobie radził Marcin Danieluk, a jeszcze gorzej zawodnik testowany, który pojawił się znienacka. Ten wprawdzie przed przerwą zdobył gola, ale tylko dlatego, że nie wrócił do obrony i dostał piłkę na wyjście. Przez cały swój występ nie pokazał kompletnie nic.

W drugiej połowie, po zmianach coś ruszyło i zdołaliśmy zdobyć dwa gole, ale też jednego straciliśmy i mecz zakończył się naszą porażką, 3:5.

Ciężko się to oglądało, bo graliśmy bez pomysłu. Dużo było roszad na pozycjach. Oczywiście po to jest sparing, ale widać, jak na dłoni, że Krzysiek Tatarczuch, to nie jest środkowy pomocnik i sam nie mógł odnaleźć się na tej pozycji. Dla niego albo bok pomocy, albo atak.

Kolejny raz marnowany jest potencjał Kuby Janowskiego, który jest ofensywnym graczem, a od dłuższego czasu musi grać w obronie. W drugiej połowie, jak zaczął grać w środku pomocy, to był już jakiś impuls.

Co ze skrzydłowymi? Dobrą zmianę dał Bartek Luchowski, ale brakuje mu jeszcze ogrania. Jest młody, ale dał powiew świeżości. Bez zarzutów od początku gra Kuba Lewandowski i wydaje się być pewniakiem w składzie.

Jeśli chodzi o kadrę, to widzę kolejny problem, bo dziś na ławce mieliśmy tylko czterech graczy. Zabrakło Wiktora Sawickiego, Błażeja Urbanowicza, Patryka Wiensława, Przemka Luchowskiego, Adriana Górskiego, a kontuzję leczy Jarek Bochno. Przyjdzie liga, dojdą urazy lub kartki, do tego praca w sobotę niektórych piłkarzy i będziemy mieli ogromny kłopot w skompletowaniu 18-stki meczowej.

Nie chcę tak myśleć, ale wydaje się, że nadchodzą ciężkie czasy dla piłkarskiego Reszla.

Tak padały bramki w meczu:

18. minuta - Ładna akcja Wilczka, centra z prawej strony boiska, napastnik wyskoczył wyżej od obrońcy i uderzył celnie głową w dalszy róg, 1:0.

25. minuta - Pomocnik Wilczka przedarł się z prawej strony pola karnego, wyłożył piłkę na 11-sty metr, nabiegający gracz uderzył z pierwszej i jest, 2:0.

37. minuta - Do bezpańskiej piłki dobiegł Mariusz Grabowski i mocnym strzałem z linii 16-tki podwyższył na 3:0.

39. minuta - Szybka akcja gospodarzy, zagranie w pole karne, zawodnik wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem i pewne uderzuł po ziemii w dalszy róg, 4:0.

44. minuta - Daleka piłka od Pawła Romańczuka do zawodnika testowanego, ten wbiegł w pole karne i mając przed sobą tylko bramkarza i uderzył celnie w bliższy róg, 4:1.

74. minuta - Faul w naszym polu karnym i jedenastka dla Wilczka, pewny strzał i jest już 5:1.

77. minuta - Adrian Giziński dośrodkowywał z rzutu wolnego (z boku pola karnego), obrońca zagrał piłkę ręką i sędzia wskazał na wapno. Sam egzekutor podszedł do 11-tki i uderzył precyzyjnie przy słupku, 5:2.

82. minuta - Adrian zagrał z wolnego "krótko" do Mateusza Terlika, ten uderzył potężnie z 20-stu metrów w samo okienko bramki, 5:3.

Kolejny sparing w piątek, 23. lipca w Kętrzynie z Granicą.

Sparing (17.07.2021, 16:00): Wilczek Wilkowo - Orlęta Reszel 5:3 (4:1)

Relacja z meczu - TUTAJ -

Gole:

1:0 Wilczek (18')
2:0 Wilczek (25')
3:0 Wilczek (37')
4:0 Wilczek (39')
4:1 zawodnik testowany (44', asysta: Paweł Romańczuk)
5:1 Wilczek (74')
5:2 Adrian Giziński (77' - z rzutu karnego po zagraniu ręką)
5:3 Mateusz Terlik (82', asysta: Adrian Giziński)

Orlęta: Bramkarz testowany - Jakub Lewandowski (60' Jakub Kos), Mateusz Terlik, Jakub Janowski, Mikołaj Brygoła (46' Kamil Kaplewski) - Marcin Danieluk (46' Kamil Jankiewicz), Krzysztof Tatarczuch, Adrian Giziński, Paweł Romańczuk (70' Jakub Lewandowski - zmiana powrotna), zawodnik testowany (60' Bartek Luchowski) - Bartłomiej Bogdaniuk (63' Mikołaj Brygoła - zmiana powrotna).

Dodał: Rafał Romańczuk