Przed nami inauguracja ligowych rozgrywek w sezonie 2018/2019! Już jutro o 17:00 Orlęta podejmą na własnym terenie DKS Dobre Miasto.

Oba zespoły mają za sobą pucharowe potyczki, z których teoretycznie lepiej wypadł nasz zespół. DKS w rundzie wstępnej wygrał wprawdzie w rzutach karnych z KS Wrzesina (na boisku 2:2), ale w pierwszej rundzie uległ Polonii Lidzbark Warmiński, 0:2 i odpadł.

Nasi piłkarze natomiast najpierw wygrali skromnie, 1:0 z KS Wojciechy, a później pokonali w dogrywce Mamry Giżycko, 3:2. O ile sam wynik cieszy, tak już gra piłkarzy w tym meczu niekoniecznie. Puchar jednak rządzi się własnymi prawami, a liga pisze własną historię. Mam nadzieję, że w meczu z DKS zobaczymy zupełnie inne widowisko.

Rywal w poprzednim sezonie dopiero w barażach zapewnił sobie utrzymanie w Klasie Okręgowej. W tym sezonie może być to zupełnie inny zespół, bo wzbogacił się o sześciu juniorów Stomilu Olsztyn, dwóch wychowanków wznowiło treningi i dwóch nowych graczy dołączyło do kadry.

Orlęta z kolei wracają do filozofii bazowania na swoich piłkarzach, stąd też powrót najskuteczniejszego snajpera w historii klubu, Kamila Jankiewicza (152 gole w lidze, 5 w pucharach). "Janki" już rozpoczął strzelanie zdobywając w sparingach dwa gole i jednego w pucharze.

Oprócz niego po kilkuletniej przerwie zespół wzmocnił Adrian Giziński, który dawniej stanowił o sile Orląt. Treningi wznowili też Jakub Suszyński, Jarosław Bochno, a z Wilczka Wilkowo wrócili Patryk Wiensław i Andrzej Adamiak.

Po meczach sparingowych oraz tych pucharowych można powiedzieć, że o wynikach zespołu będą w dużym stopniu decydowali ci najbardziej doświadczeni, czyli Mateusz Terlik, Mateusz Zaleśkiewicz, Paweł Romańczuk, Adrian Giziński, Kamil Jankiewicz, choć "wypalić" może młodziutki Patryk Policha, który cały czas pokazuje się z dobrej strony, a jeśli szybki Patryk Modzel zostanie przesunięty z obrony na skrzydło, to zespół na pewno na tym zyska w ofensywie.

Startujemy z białą kartą i jak wyglądać będzie ona na koniec sezonu okaże się już za kilka miesięcy!

Ja liczę na walkę i zostawianie serca na boisku, bo bez tego nawet w Klasie Okręgowej będzie niezwykle ciężko punkty.

Dodał: Rafał Romańczuk