[ .: NEWS'Y 2013-2014 :. ]
8. kolejka Kl. okręgowej: Warmia Olsztyn - Orlęta Reszel 3:1 (0:0) (15.09.2013) Dodał: penny69
Na mecz z liderem, Warmią Olsztyn, który do tej pory zdobyła komplet punktów, Orlęta jechały w bojowych nastrojach. Już pierwsze minuty pokazały, że nie taki diabeł straszny, bo to nasi piłkarze byli stroną przeważającą. Gospodarze praktycznie nie istnieli na boisku. Tradycyjnie jednak marnowaliśmy stuprocentowe sytuacje, po których powinniśmy do przerwy prowadzić 3:0, a tak wynik końcowy mówi sam za siebie...
W 15. minucie Daniel Wójcik podał na przedpole bramkowe do niepilnowanego Pawła Romańczuka, ten jednak trafił w bramkarza.
Dziesięć minut później Warmia postraszyła strzałem z dystansu, ale piłka przeszła obok słupka. Była to jej najgroźniejsza okazja w tej części gry.
W 28. minucie kolejna akcja Daniela Wójcika, który tym razem podał on na wolne pole do Mariusza Soleckiego, ale i ten z najbliższej odległości trafił w bramkarza.
Tuż przed przerwą Daniel sam próbował trafić do siatki z rzutu wolnego, ale olsztyński golkiper zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
W 55. minucie Orlęta w końcu objęły prowadzenie, nie bez pomocy defensywy Warmii. Obrońca zagrywał bowiem piłkę głową w kierunku bramkarza, ten minął się z nią i Krystian Fedczak nie miał problemów ze skierowaniem futbolówki do bramki.
Po tym golu gospodarze nieco śmielej sobie poczynali, a z nas z każdą minutą jakby uchodziło powietrze. W 58. minucie napastnik Warmii w sytuacji sam na sam nie trafił w światło bramki, ale było to zapowiedzią najgorszego.
W 73. minucie gospodarze przeprowadzili skuteczną akcję, po której Dobroński doprowdził do wyrównania.
W 82. minucie Daniel Wójcik mocno strzelał na bramkę, ale trafił tylko w słupek, do którego przywiązana jest bramkowa siatka.
Ostatnie słowo w meczu należało do Warmii, która w 85. i 90. minucie przeprowadziła dwie skuteczne akcje uwieńczone golem. Najpierw po strzale jednego z zawodników piłka odbiła się od nogi Jarka Bochno i wpadła do bramki, a później sytuację sam na sam z Pawłem Iwaniukiem wygrał Bogdziewicz ustalając wynik spotkania na 3:1.
Krótka reflekcja z mojej strony:
Po ośmiu meczach zajmujemy 14-ste miejsce w tabeli, które w żadnych stopniu nie odzwierciedla naszej gry. Mamy potencjał, potrafimy w meczu stworzyć sobie napradę mnóstwo sytuacji bramkowych, razi jednak nieskuteczność, czasem brakuje szczęścia. Z Warmią wyglądało to tak, jakbyśmy to my byli liderem, a nie olsztynianie. Dlatego nie ma co się łamać, tylko w każdym meczu grać o zwycięstwo. Przed nami naprawdę ciężkie spotkania, bo gramy z górną częścią tabeli, ale to jest "okręgówka", a tutaj każdy z każdym może wygrać. Jeszcze złapiemy wiatr w żagle...
Gole:
0:1 Krystian Fedczak (55')
1:1 Dobroński (73')
2:1 Jarosław Bochno (85' - gol samobójczy)
3:1 Bogdziewicz (90')
Orlęta: P. Iwaniuk (br.), M. Solecki, K. Królik, A. Adamiak, J. Bochno, K. Fedczak (75' K. Jankiewicz), D. Schwesig, M. Terlik (85' G. Goszcz), P. Romańczuk, M. Maksymiuk (81' Sz. Widejko), D. Wójcik (89' R. Dramiński)