IV RUNDA WOJEWÓDZKIEGO PUCHARU POLSKI - SEZON 2007/2008 (15.08.2007)
WILCZEK WILKOWO 4 - 7 ORLĘTA RESZEL
?????
?????
?????
?????
Gaspar Jaśkiewicz
Kamil Jankiewicz
Gaspar Jaśkiewicz
Antoni Bondar
Gaspar Jaśkiewicz
Marek Jankiewicz
Antoni Bondar

Orlęta: J. Prusinowski (br.), P. Durjasz (70' A. Klimko), M. Ślązak, K. Wypyszczak, P. Matauszek, P. Nowicki (60' M. Jankiewicz), A. Bondar (70’ M. Zaleśkiewicz), W. Jałoszewski, G. Jaśkiewicz, K. Jankiewicz, B. Pudlis (75’ C. Ślązak).

Ralacja: Jankiel

Warunki w jakich przyszło grać naszemu zespołowi na pewno nie należały do najlepszych i to też sprawiło, że nasi piłkarze nie pokazali pełni swych możliwości.

Początek był obiecujący, bo już po zaledwie 3 minutach gry gościnie występujący w naszym zespole Bogdan Pudlis mógł dać naszemu zespołowi prowadzenie jednak bramkarz popisał się dobrą interwencją.

W 10. minucie niespodziewanie gospodarze zdobyli gola. Strzał z rzutu wolnego z około 20 metrów wylądował w okienku bramki strzeżonej przez Jacka Prusinowskiego. Piłkarze Wilczka nie cieszyli się długo z prowadzenia bowiem kilka minut później znakomite podanie Wojtka Jałoszewskiego wykorzystał Gaspar Jaśkiewicz.

Remis również nie utrzymał się zbyt długo, ponieważ błąd naszej obrony wykorzystał napastnik Wilkowa strzelając tym samym swoją drugą bramkę w meczu.

Do wyrównania doprowadził Kamil Jankiewicz, którego znakomicie obsłużył Paweł Nowicki i w sytuacji sam na sam nasz napastnik się nie pomylił. Kryzys w naszej obronie trwał dalej. Kolejny błąd w kryciu i ponownie utrata gola. Zawodnik z Wilkowa z około 8 metrów pokonał naszego bramkarza i tym samym zaliczył klasycznego hat-tricka.

Tuż przed przerwą wyrównał Gaspar Jaśkiewicz, który umieścił piłkę w długim rogu bramki.

Po przerwie nasza drużyna zupełnie zdominowała grę na boisku. Pierwszą bramkę, która dała nam prowadzenie zdobył Antoni Bondar, który strzałem z rzutu wolnego z ok. 25. metrów umieścił piłkę pod oprzeczką.

Kolejnego gola zdobył Gaspar Jaśkiewicz, który ładnym strzałem z narożnika "szesnastki" posłał piłkę w długi róg bramki.

Dobrze na boisko wprowadził się Marek Jankiewicz, który wykorzystał podanie ze środka pola i z 5. metrów pokonał bramkarza. Później na 16 metrze został sfaulowany Kamil Jankiewicz (w sytuacji sam na sam i bez czerwonej kartki?). Do piłki podszedł kapitan drużyny, Antoni Bondar i po raz kolejny nie dał szans golkiperowi gospodarzy.

Zespół z Wilkowa zdołał odpowiedzieć tylko jedną bramką. Jeden z pomocników ładnym strzałem z kilkunastu metrów pokonał Jacka Prusinowskiego.

Nasza drużyna mogła ten mecz wygrać conajmniej dwukrotnie więcej jednak zabrakło szczęścia, a i boisko nie dawało zbytnio możliwości konstruowania porządnych akcji. Po faulu na Bogdanie Pudlisie nasz zespół miały rzut karny, którego jednak nie wykorzystał Kamil Jankiewicz.

Orlęta zasłużenie wygrały 7-4 i mimo, że czasami gra zespołu pozostawiała wiele do życzenia, to i tak wynik jest najważniejszy. W kolejnej rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski zagramy już z silniejszym zespołem niż Wilczek Wiczkowo. Prawdopodobnie będzie to jeden z czwartoligowców.