26. KOLEJKA KLASY OKRĘGOWEJ (GR. 1) W SEZONIE 2006/2007 (02.06.2007)
ORLĘTA RESZEL 5 - 3 MKS KORSZE
Bartłomiej Bogdaniuk (18')
Kamil Jankiewicz (20')
Kamil Jankiewicz (52')
Kamil Jankiewicz (72')
Bartłomiej Bogdaniuk (90'+5)

Marek Kozar
Krzysztof Królik
(15') Chwaszczewski
(37') Roksela
(41') Kozałowski



Dymkowski
+ = (76') Sudocholski

Orlęta: K. Węcławek (br.), M. Kozar (85' A. Klimko), M. Ślązak, K. Wypyszczak, K. Królik, M. Zaleśkiewicz (46' P. Wiensław), W. Jałoszewski, G. Jaśkiewicz (89' M. Jankiewicz), P. Bieluń, K. Jankiewicz (90'+2 M. Kaczmarczyk), B. Bogdaniuk.

MKS Korsze: Krupiczojć - Dymkowski, Fornal, Suchodolski, Piwiszkis Przemysław, Solecki (74. Chwedorowicz), Bednarczyk, Roksela, Piwiszkis Krzysztof, Kozłowski, Chwaszczewski.

Tabela: Orlęta na 6. miejscu, 43 pkt, gole 63:49

Relacja: Solid Snake

Derby dla Orląt !!!

Korsze przyjechały na derbowy mecz z zamiarem wywiezienia z Reszla trzech oczek. Tradycji jednak stało się zadość i po raz kolejny Orlęta pokonały lokalnego rywala.

Drużyna prowadzona przez Romana Uglarenko od początku ruszyła do ataków. Dobry mecz rozgrywał Piotr Kozłowski i to właśnie on był największym zagrożeniem dla naszego zespołu.

Swoją przewagę Korsze udokumentowały już w 15 min. kiedy to po rzucie rożnym pierwszą bramkę meczu zdobył Chwaszczewski.

Trzy minuty później było już jednak 1:1. Bartek Bogdaniuk zdecydował się na strzał z narożnika pola karnego, piłka jeszcze skozłowała przed bramkarzem i wpadła w "długi róg" bramki.

Minęły dwie minuty i reszelska publiczność ponownie miała powód do radości. Do dośrodkowania Karola Wypyszczaka najwyżej wyskoczył Kamil Jankiewicz i strzałem głową dał nam prowadzenie.

Dwie szybko stracone bramki rozzłościły MKS, który ruszył do zdecydowanych ataków. W naszym polu karnym często dochodziło do zamieszania. Bardzo słabo na przedpolu spisywał się Karol Węcławek, który miał problemy ze złapaniem piłki.

W 37. minucie nieatakowany Damian Roksela doprowadził do wyrównania ładnym strzałem z ok. 20 metrów w długi róg bramki Orląt, a jeszcze przed przerwą, w 43 minucie gry, do prostopadłej piłki wyszedł Piotr Kozłowski, uprzedził wybiegającego z bramki Węcławka i posłał piłkę do pustej bramki.

Do przerwy przegrywaliśmy więc 2:3 i nic nie zapowiadało naszego zwycięstwa. Mecze derbowe rządzą się jednak swoimi prawami. Po przerwie Orlęta zaczęły grać odważniej, co szybko przyniosło efekt w postaci gola.

W 52 min. po zagraniu Patryka Wiensława, Kamil Jankiewicz z kilku metrów doprowadził do wyrównania.

Żadnej z drużyn remis jednak nie zadowalał i każda ze stron dążyła do zwycięstwa. Gościom jednak zaczęło brakować sił i to Orlęta uzyskały przewagę.

W 72. minucie będący ostatnio w słabej dyspozycji Kamil Jankiewicz ponownie świetnie ustawił się w polu karnym i z pięciu metrów trafił do pustej bramki. Asystą ponownie popisał się Patryk Wiensław.

Kiedy kilka miut później Suchodolski otrzymał drugą żółtą kartkę, stało się jasne, że tego meczu nie przegramy.

W 89. minucie bliski wyrównania był jeden z piłkarzy gości, jednak jego strzał z pola karnego dobrze obronił Węcławek. W ostatniej akcji spotkania Bartek Bogdaniuk dobił ostatecznie rywali, wykorzystując sytuację sam na sam i ustalając wynik meczu.

Cieszą punkty i charakter, który pokazała drużyna. W końcu przebudził się mocno krytykowany po ostatnich występach Kamil Jankiewicz. Zdobył on swoją 18, 19 i 20 bramkę w tym sezonie.