W tym roku plebiscyt ten wyglądał nieco inaczej niż w latach poprzednich, a to dlatego, że w Reszlu nie znalazła się ani jedna osoba, która chciałaby się zająć organizacją "głosowania" na stadionie. Również tradycyjny plebiscyt internetowy okazał się klęską, gdyż jedna z osób głosujących w ciągu kilku godzin złamała zabezpieczenia sondy oddając mnóstwo głosów na jednego z piłkarzy.
Postanowiłem zmienić znacznie system głosowania i w ten sposób kibice, którym naprawdę zależało na tym, by i w tym roku został wyłoniony zwycięzca przysyłali do mnie swoje propozycje poprzez e-mail. Z jednego konta pocztowego można było zagłosować tylko jeden raz i dlatego też ten sposób był najbardziej wiarygodny.
W zakończonym 24 czerwca plebiscycie na Najlepszego Piłkarza Orląt Reszel w sezonie 2004/2005 wygrać mogła tylko jedna osoba i tak też się stało. Kibice, którzy przez kilka dni przysyłali swoje głosy zgodnie stwierdzili, że piłkarzem, któremu powinno przyznać się ów tytuł jest Piotr Ruszkul!!!
Nie było ani jednego głosu na któregoś z pozostałych graczy naszego zespołu, co nie znaczy, że z całej drużyny tylko "Rusek" grał na poziomie, bo Wojtek Jałoszewski, Antek Bondar, Marcin Wiciński, czy Andrzej Wysocki także prezentowali dość wysoki poziom. Jednak nasz napastnik zdecydowanie wyróżniał się na tle drużyny, strzelił dla Orląt aż 26 bramek, czyli 43% wszystkich goli zdobytych przez reszelski zespół! Dzięki temu wyczynowi zdobył tytuł Króla Strzelców IV Ligi w sezonie 2004/2005 !
Sezon, który właśnie się zakończył był bez wątpienia najlepszym sezonem w całej karierze tego piłkarza i cieszy mnie fakt, że nie tylko ja doceniłem jego wielki talent. To Wy, kibice, po raz drugi z rzędu uznaliście go Najlepszym Piłkarzem Orląt i wcale się nie dziwię, bo "Rusek" z pewnością na ten zacny tytuł zasłużył.
Napastnikiem tym podobno interesują się takie kluby jak Cracovia Kraków, Arka Gdynia, Jeziorak Iława, Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, czy Piotrkovia Piotrków Trybunalski. Niebawem powinno się wyjaśnić, który z tych zespołów rzeczywiście stara się o pozyskanie Piotrka, bo jego odejście z reszelskiego klubu jest już przesądzone. Pytanie tylko: Gdzie trafi? On sam z pewnością chciałby grać na jak najwyższym szczeblu, ale jak będzie, zobaczymy.
Ja życzę mu jak najlepiej i myślę, że Wy też się pod tym podpisujecie...