ORLĘTA REMA SA RESZEL 2 : 0 POLONIA PASŁĘK (08.11.2003)
W ostatnim meczu rundy jesiennej przeciwnikiem reszelskiego zespołu była Polonia Pasłęk, która przed tą kolejką plasowała się na trzecim miejscu w tabeli. W 16 meczach drużyna ta zdobyła 34 punkty dziesięciokrotnie zwyciężając, cztery razy remisując i tylko dwa razy przegrywając (z Jeziorakiem i Sokołem). Orlęta po ostatniej porażce z Tęczą spadły na miejsce dziewiąte. Liczono na to, że zespół w końcu się przełamie i zdobędzie w tym spotkaniu trzy punkty. Miałby wtedy na koncie 27 punktów, co z pewnością satysfakcjonowałoby zarówno piłkarzy, jaki i działaczy oraz samych kibiców.
Przez cały mecz na placu gry trwała ostra walka o każdy centymetr boiska o czym świadczy choćby fakt, że arbiter główny tego spotkania pokazał trzy żółte kartki piłkarzom Polonii i cztery zawodnikom Orląt. Mecz był wyrównany, choć więcej dogodnych sytuacji strzeleckich mieli nasi piłkarze.
Już w 2 minucie meczu gola dla Orląt mógł zdobyć Marcin Wiciński, ale niestety przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. W 19 minucie, Polonię przed utratą gola uratował jeden z jej zawodników, który wybił piłkę z linii bramkowej. Goście odpowiedzieli w 24 minucie, ale pewną interwencją popisał się Andrzej Wysocki. Mecz się wyrównał, choć piłkarze Polonii wykazywali jakby więcej ochoty do gry, a to za sprawą dziesięcioosobowej grupki kibiców, która od początku spotkania dość głośno dopingowała swoich ulubieńców. Reszelscy kibice widząc co się dzieje również postanowili wesprzeć swoich piłkarzy i od 30 minuty gromkimi okrzykami wspierali naszych zawodników, którzy od razu zaczęli grać odważniej. Atmosfera na stadionie zrobiła się naprawdę wyjątkowa. Do przerwy utrzymał się jednak wynik bezbramkowy.
W drugiej części meczu goście mogli szybko objąć prowadzenie, ale zawodnik Polonii zmarnował stuprocentową sytuację i z 10 metrów posłał piłkę obok słupka. Orlęta świetną akcję przeprowadziły w 56 minucie. Piotr Ruszkul zagrał w pole karne do Bartka Bogdaniuka, ten zwodem oszukał obrońcę, strzelił pod poprzeczkę i niestety bramkarz jakimś cudem zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W 62 minucie ten sam zawodnik zdobył gola, ale sędzia go nie uznał, gdyż dopatrzył się pozycji spalonej. Czas mijał i temperatura na stadionie była coraz wyższa. Orlęta za wszelką cenę chciały strzelić zwycięskiego gola, który jak najbardziej im się należał.
Na zegarze wybiła w końcu 88 minuta. Marcin Wiciński wpadł w pole karne i został sfaulowany. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Marcin Brall, strzelił precyzyjnie w lewy róg i tym samym Orlęta objęły prowadzenie. Końcówka meczu zapowiadała się więc nerwowa i taka też była. W 90 minucie jeden z zawodników Polonii próbował pokonać naszego bramkarza, ale na nasze szczęście posłał piłkę nad poprzeczką. Kiedy już wszyscy oczekiwali gwizdka sędziego oznajmującego koniec spotkania, Orlęta przeprowadziły szybką akcję. Tomasz Kwiatkowski dostrzegł na prawej stronie niepilnowanego Marcina Wicińskiego, obsłużył go dokładnym podaniem, ten wpadł w pole karne, zagrał na 5 metr do Piotrka Ruszkula, a ten czubkiem buta wepchnął futbolówkę do siatki (BRAWO RUSEK !!!).:) Cały stadion oszalał.
Lepszego zakończenia rundy jesiennej nikt w Reszlu nie mógł sobie wymarzyć. Po zakończeniu spotkania piłkarze Orląt z niesamowitymi uśmiechami na twarzy podbiegli do reszelskich kibiców, by "utonąć" w ich uściskach.:) Naprawdę, to był wielki mecz, którego nigdy nie zapomnę i mam nadzieję, że w następnym roku dane nam będzie jeszcze wiele razy przeżywać takie emocje. Oby wiosna była dla Orląt udana...
Skład Orląt w meczu:
A. Wysocki, M. Brall, A. Wata, A. Romańczyk (82' P. Bieluń), T. Kwiatkowski, W. Rokicki, W. Jałoszewski,
K. Zalewski, B. Bogdaniuk, P. Ruszkul (90' G. Jaśkiewicz), M. Wiciński
Ławka rezerwowych:
P. Chamik, D. Stelmaszczyk, P. Matauszek, P. Bieluń, K. Jankiewicz, G. Jaśkiewicz
Gole:
1-0 Marcin Brall (86' - karny), 2-0 Piotr Ruszkul (90')
Żółte kartki:
Krzysztof Zalewski (20'), Tomasz Kwiatkowski (41'), Wojciech Rokicki (60'), Marcin Wiciński (76')
Liczba kibiców Orląt: ok 140 osób
Liczba kibiców Polonii: 10 osób
Pogoda: duża mgła ograniczająca widoczność, pochmurno, bez opadów; bezwietrznie; temp. ok. +4 st.
powrót