ORLĘTA REMA SA RESZEL 0 : 5 JEZIORAK IŁAWA (25.10.2003)

Zespół Jezioraka w 14 meczach zdobył 32 punkty dziesięciokrotnie wygrywając, dwa razy remisując (z Płomieniem Znicz 3:3 i Ewingami Zalewo 0:0) i dwa przegrywając (z Mazurem Ełk 0:3 i Sokołem Ostróda 0:1). Orlęta natomiast nie przegrały od jedenastu spotkań (+ dwa mecze pucharowe) i wszyscy w Reszlu liczyli na to, że dobra passa zostanie podtrzymana, choć każdy doskonale wiedział, że będzie to bardzo trudne zadanie.

Pierwsza połowa zaczęła się od zmasowanych ataków piłkarzy Orląt. Już w 2 minucie Piotr Ruszkul pomylił się o centymetry i piłka poszybowała nad poprzeczką. Chwilę potem Antek Bondar strzelał z 12 metrów po ziemii, ale niestety prosto w bramkarza Jezioraka. Goście pierwszą akcję przeprowadzili w 6 minucie i na nasze nieszczęście zdobyli gola. Do dośrodkowania z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Figurski i strzałem głową nie dał szans golkiperowi Orląt. Nic nie wskazywało na to, że to dopiero początek festiwalu strzeleckiego piłkarzy Jezioraka, a to dlatego, ze to nasz zespół atakował. W 12 minucie ładną kombinacyjną akcję przeprowadzili Wojtek Jałoszewski i Bartek Bogdaniuk. Ten ostatni dograł piłkę na 5 metr, Piotrek Ruszkul uderzył z pierwszej i futbolówka odbiła się od poprzeczki. Nasz napastnik zdołał ją jeszcze uderzyć głową, ale piłkę z linii bramkowej wybił zawodnik Jezioraka, który pomógł sobie przy tym zagraniu ręką. Sędzia jednak nie odgwizdał przewinienia. Przez kolejnych 30 minut stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji, ale niestety brakowało skuteczności. Piłkarze Jezioraka coraz częściej wędrowali pod nasze pole karne, ale dobrze radziła sobie z nimi nasza defensywa. Niestety w 41 minucie żaden z reszelskich obrońców nie upilnował Witkowskiego i ten z pięciu metrów wpakował piłkę do naszej bramki. Ten gol nieco podłamał naszych piłkarzy, którzy schodzili na przerwę w niezbyt dobrych nastrojach. Wszyscy kibice zgromadzeni na stadionie mieli jednak nadzieję, że w drugiej połowie, Orleta grając z wiatrem jeszcze bardziej zaatakują i powalczą przynajmniej o remis w tym meczu. Niestety, tak się nie stało...

Mimo, że piłkarze walczyli z wielką determinacją, nic nie wychodziło, a to jeszcze bardziej ich podłamało. Do tego w 60 minucie sędzia wyrzucił z boiska Antka Bondara, który posłał w jego kierunku kilka obraźliwych epitetów. Zespół Orląt, przegrywając 0:2 i grając w osłabieniu nie miał już chyba żadnych złudzeń co do wyniku tej konfrontacji. Jeziorak natomiast mógł sobie pozwolić na spokojne rozgrywanie piłki i zdobywanie kolejnych goli, a strzelił jeszcze trzy i to w ciągu 4 minut. W 74 minucie kuriozalny błąd popełnił Andrzej Wysocki, który wypuścił piłkę z rąk, dopadł do niej Figurski i strzałem z 5 metrów podwyższył na 0:3. W 77 min nasz bramkarz znów się pomylił. Tym razem za daleko wyszedł z bramki, Przytuła wrzucił mu piłkę za kołnierz i było już 0:4. Minutę później wynik ustalił Drzystek, który minął naszego bramkarza i strzelił w krótki róg. Było po meczu. W 90 minucie Wojtek Jałoszewski strzelił honorowego gola, ale niestety, sędzia odgizdał pozycję spaloną i bramki nie uznał.

Zastanawiające jest to, że zespół, który nie przegrał 13-stu kolejnych spotkań (11 ligowych + 2 pucharowe) poniósł na własnym boisku porażkę o tak wielkich rozmiarach. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć, ale myślę, że wynik ten jest zbyt wysoki, tym bardziej, że Jeziorak nie zaprezentował jakiegoś wielkiego futbolu. Z pewnością wynik meczu byłby inny gdyby:
1) w 41 min nasi obrońcy upilnowali Witkowskiego, którego nikt nie "pokrył"
2) w 60 min Antek Bondar nie wyzwał sędziego, za co dostał czerwoną kartkę i tym samym osłabił zespół
3) w 74 i 77 min Andrzej Wysocki nie popełnił dwóch karygodnych błędów

Wydaje mi się, że to było główną przyczyną klęski naszego zespołu. Mam nadzieję, że piłkarze wyciągną z tego konkretne wnioski i już w następnym meczu przeciwko Tęczy Biskupiec nie popełnią takich błędów. Z pewnością będą chcieli zdobyć w Biskupcu trzy punkty, by zmazać plamę, jaka pozostała po spotkaniu z wiceliderem IV ligi, Jeziorakiem Iława i wierzę, że im się to uda...

Skład Orląt w meczu:
A. Wysocki, M. Brall, A. Wata (81' D. Stelmaszczyk), A. Romańczyk, W. Rokicki, W. Jałoszewski,
A. Bondar, T. Kwiatkowski (72' K. Zalewski), B. Bogdaniuk (76' P. Bieluń), P. Ruszkul (85' G. Jaśkiewicz),
M. Wiciński

Ławka rezerwowych:
P. Chamik, D. Stelmaszczyk, P. Bieluń, K. Zalewski, G. Jaśkiewicz

Gole:

Orlęta: brak

Jeziorak: 0-1 Figurski (6'), 0-2 Witkowski (41'), 0-3 Figurski (74'), 0-4 Przytuła (77'), 0-5 Drzystek (78')

Żółte kartki: Marcin Wiciński (51')

Czerwone kartki: Antoni Bondar (60')

powrót