ORLĘTA REMA SA RESZEL 3 : 0 POLONIA LIDZBARK WARMIŃSKI (06.09.2003)

Wszyscy liczyli na trzy punkty w tym meczu. Po dłuższej przerwie treningi wznowił Tomasz Kwiatkowski, któremu trener od razu dał szansę pokazania się i zaprezentowania obecnej formy. Tomek zagrał kosztem Krzyśka Zalewskiego, który tym razem musiał rozpocząć mecz na ławce rezerwowych. W ustawieniu naszej linii pomocy nastąpiła mała roszada, a mianowicie Wojciech Jałoszewski zagrał na prawej pomocy, "Kwiatek" na lewej, natomiast w środku pola wystąpił Bartek Bogdaniuk.
Początek pierwszej połowy mógł zwiastować pogrom Polonii, ponieważ już w 2 minucie Marcin Wiciński główkował minimalnie obok słupka. Było to jednak mylne wrażenie, gdyż przez ponad 30 minut Orlęta zagrały bardzo słabo. Akcje zespołu się nie zazębiały, brakowało wzajemnego zrozumienia się piłkarzy, którzy często lekkomyślnie tracili piłkę po własnych, prostych błędach. Polonia próbowała to wykorzystać i nawiązała wyrównaną walkę. W 17 minucie zawodnik tego zespołu wpadł w pole karne, uderzył w długi róg i gdyby nie interwencja Arka Waty, który wybił futbolówkę z linii bramkowej, Polonia objęłaby prowadzenie. Dziesięć minut później goście stanęli przed kolejną szansą. Jeden z naszych obrońców faulował piłkarza Polonii tuż przed linią pola karnego i sędzia podyktował rzut wolny. Zawodnik gości mocno uderzył, jednak dobrze ustawiony nasz bramkarz bez problemu obronił jego strzał. Nasi piłkarze przebudzili się nieco dopiero w 37 minucie. Bartek Bogdaniuk zagrał w pole karne, a zamykający akcję Tomasz Kwiatkowski uderzył w słupek. Minęły dwie minuty i było już 1:0 dla Orląt. Ładną, indywidualną akcją popisał się Wojciech Jałoszewski, wrzucił piłkę na piąty metr, a tam Piotr Ruszkul idealnie "dostawił" nogę i piłka wpadła do siatki. Tuż przed przerwą Polonia mogła wyrównać, ale strzał jednego z zawodników tego zespołu instynktownie obronił Andrzej Wysocki. Do przerwy było więc, 1:0.
W drugiej części gry Orlęta zagrały już lepiej i od razu rzuciły się do ataku. Już w 46 minucie Wojtek Jałoszewski uderzył w róg bramki, jednak golkiper Polonii zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Minutę później Marcin Wiciński trafił w poprzeczkę. W 51 minucie trener Uglarenko wprowadził za Tomasza Kwiatkowskiego Krzyśka Zalewskiego, który przeszedł do środka, a na lewą flankę powędrował Bartek Bogdaniuk. Orlęta nie przestawały atakować. W 55 min Antek Bondar wrzucił piłkę na "długi słupek", zamykający akcję "Wićka" główkował minimalnie niecelnie. W 60 minucie z dobrej strony pokazał się Krzysiek Zalewski, który minął zawodnika gości, zagrał prostopadłą piłkę w pole karne, a tam Piotrek Ruszkul uderzył z pierwszej i było już 2:0. Siedem minut później Krzysiek popisał się pięknym strzałem z ok 20 metrów i piłka wpadła "za kołnierz" bramkarza Polonii. Był to pierwszy gol tego zawodnika w barwach naszej drużyny. W 78 minucie przed szansą zdobycia bramki stanął Bartek Bogdaniuk, jednak strzelił prosto w bramkarza. Na dwie minuty przed końcem wynik meczu mógł podwyższyć Marcin Wiciński, ale również trafił w golkipera Polonii. W 90 minucie goście "o mały włos" nie zdobyli gola honorowego, jednak bardzo ładną interwencją popisał się Andrzej Wysocki. Chwilę potem sędzia zakończył mecz.
Wynik cieszy, nieco mniej gra zespołu, choć w drugiej połowie Orlęta zagrały odważniej i bardziej zdecydowanie, o czym świadczą dwa gole zdobyte w tej części gry. Martwi natomiast nieskuteczność "Wićki", który w tym sezonie nie zdobył ani jednej bramki, a okazji ku temu miał bardzo wiele. Miejmy nadzieję, że piłkarz ten w końcu się odnajdzie i znów będzie czarował i zdobywał regularnie gole. Wielkie brawa dla "Ruska" za dwie bramki i dla Krzyśka Zalewskiego za całkiem przyzwoity mecz uwieńczony bardzo ładnym golem. Oby tak dalej!!!

Skład Orląt w meczu:
A. Wysocki, M. Brall, A. Romańczyk, A. Wata, W. Rokicki, A. Bondar (86' D. Stelmaszczyk), B. Bogdaniuk (89' P. Bieluń), T. Kwiatkowski (51' K. Zalewski), W. Jałoszewski, P. Ruszkul (75' G. Jaśkiewicz),M. Wiciński

Ławka rezerwowych:
P. Chamik, D. Stelmaszczyk, K. Jankiewicz, G. Jaśkiewicz, P. Matauszek, P. Bieluń, K. Zalewski

Gole:
1-0 Piotr Ruszkul (39', asysta: W. Jałoszewski), 2-0 Piotr Ruszkul (60', asysta: K. Zalewski), 3-0 Krzysztof Zalewski (67')

Żółte kartki: M. Brall, K. Zalewski

powrót