WARMIA I MAZURY OLSZTYN 1 : 1 ORLĘTA REMA SA RESZEL (23.08.2003)

Z niewiadomych przyczyn na mecz nie pojechał Tomasz Machniak, a więc jego miejsce w defensywie zajął Arek Wata, który jak zwykle spisywał się bardzo dobrze. Poza tą zmianą nastąpiła jeszcze jedna, w ustawieniu zespołu. Krzysiek Zalewski, dotychczas grający na "skrzydle" zszedł do środka, a jego miejsce na prawej stronie zajął Wojciech Jałoszewski. Obaj piłkarze zaprezentowali się na tych pozycjach dość dobrze i kto wie, czy w kolejnych meczach właśnie w tym ustawieniu nie będzie wychodził na boisko nasz zespół.
W pierwszej części gry Orlęta zagrały dość bojaźliwie, co wykorzystali gospodarze, którzy od początku narzucili swoje tempo gry. Już w 8 minucie zawodnik OKP uderzył technicznie z rzutu wolnego i piłka na nasze szczęście trafiła w poprzeczkę. W 17 minucie natomiast piłkę zmierzającą do naszej bramki w ostatniej chwili wybił Marcin Brall. Niestety, dwie minuty później nasza obrona nie upilnowała Jacka Łuczaka i ten zamknął akcję z lewej strony i z dość ostrego kąta wpakował piłkę do siatki. Orlęta próbowały kontratakować, jednak ataki zespołu kończyły się przeważnie przed polem karnym gospodarzy. Warto dodać, że olsztyńscy obrońcy spisywali się bardzo dobrze i dość często łapali naszych napastników na pozycji spalonej. Widać, mają ten element gry dość dobrze dopracowany. Do końca pierwszej połowy gospodarze mieli przewagę, jednak mimo kilku dogodnych okazji nie zdołali oni podwyższyć rezultatu i do przerwy wynik się nie zmienił.
W drugiej połowie Orlęta zagrały odważniej i bardziej zdecydowanie. To się opłaciło. W 65 minucie Wojtek Jałoszewski został sfaulowany w polu karnym OKP i sędzia podyktował "jedenastkę". Jej pewnym egzekutorem okazał się Marcin Brall, który strzałem po ziemi doprowadził do wyrównania. Kilka minut później Orlęta mogły wyjść na prowadzenie, jednak Piotr Ruszkul będąc w doskonałej sytuacji zwlekał z oddaniem strzału, aż w końcu obrońca wybił mu piłkę spod nóg na rzut rożny. Olsztynianie też mogli zdobyć gola na wagę trzech punktów. W 86 minucie zawodnik OKP uderzył piłkę głową, ta odbiła się od słupka i ku zdziwnieniu wszystkich wyszła w pole tocząc się wzdłuż linii bramkowej. Do końca wynik nie uległ już zmianie i Orlęta, mimo, że nie zachwyciły swą grą, wywalczyły cenny punkt z bardzo trudnym rywalem. Miejmy nadzieję, że w najbliższym meczu z Mrągovią będzie już komplet.:)

Skład Orląt w meczu:
A. Wysocki, M. Brall, A. Romańczyk, A. Wata, W. Rokicki, A. Bondar, W. Jałoszewski, B. Bogdaniuk,
K. Zalewski (63' P. Matauszek), P. Ruszkul, M. Wiciński

Ławka rezerwowych: P. Chamik, D. Stelmaszczyk, K. Jankiewicz, G. Jaśkiewicz, P. Matauszek

Gole: 1-1 Marcin Brall (65' - rzut karny)

Żółte kartki: Bondar, Romańczyk, Ruszkul, Matauszek, Wata.

powrót