START NIDZICA 1 : 2 ORLĘTA RESZEL (19.10.2002)

Mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, a główną tego przyczyną były złe warunki atmosferyczne (padający deszcz), które utrudniały grę obu zespołom. W Orlętach zabrakło kontuzjowanego Marcina Wicińskiego, a także pauzującego za czerwoną kartkę Arka Waty. Wrócił natomiast Artur Wypyszczak, który kilka tygodni temu doznał urazu nogi.
Początek z obu stron był nerwowy i gra toczyła się głównie w środku boiska. W całym meczu nie było zbyt wielu okazji do strzelenia goli, ale te 100% zostały wykorzystane. Pierwszą bramkę zdobyły Orlęta, potem gra nieco ustała. Gospodarze w 30 minucie doprowadzili do wyrównania, ale radość ze zdobycia kontaktowego gola nie trwała zbyt długo, ponieważ 4 minuty później Boguś Sikora, jak się później okazało, ustalił wynik spotkania na 2:1 dla Orląt. Druga połowa była gorsza w wykonaniu piłkarzy Romana Uglarenko, ale nieskuteczność Startu była sprzymierzeńcem Orląt i te odniosły trzecie zwycięstwo z rzędu, z czego drugie na wyjeździe. Oby tak dalej.:)

Pierwsza połowa:
1-10 mingra prowadzona w środku boiska, bez zagrożenia żadnej z bramek
11 minSikora biegnie z piłką dobre 40 metrów, zagrywa do Piotrka Ruszkula stojącego w narożniku "szesnastki", ten odgrywa do środka do Mariusza Jałoszewskiego, który kończy akcję celnym strzałem z 5 metrów w krótki róg; 1:0 prowadzą Orlęta
21 minpierwsza akcja gospodarzy, strzał zawodnika Startu pewnie broni Andrzej Wysocki
29 minzawodnik gosp. w polu karnym zwodem mija naszego obrońcę, strzela, ale nasz bramkarz jest tam, gdzie powinien być
30 minkorner dla Startu, dośrodkowanie na 13 metr, zawodnik gospodarzy wbiega w pole karne i pięknym strzałem głową pokonuje naszego bramkarza, który nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia
34 minrzut rożny dla Orląt, dośrodkowanie i tym razem nasz zawodnik, Bogumił Sikora strzałem głową zdobywa gola, Orlęta po raz kolejny obejmują prowadzenie
41 minstrzał zawodnika gosp. z ok 30 m, piłka dostaje poślizgu i nasz bramkarz ma problemy z jej wyłapaniem wybijając ostatecznie futbolówkę na rzut rożny
44 minzamieszanie w polu karnym Startu, któryś z zawodników wybija piłkę przed "16-stkę", tam Wojtek Jałoszewski mocno uderza i bramkarz gosp. z trudem ratuje swój zespół przed utratą trzeciego gola
45 mindo przerwy 2 : 1 dla Orląt

Druga połowa:
47 minstrzał zawodnika Startu z rzutu wolnego wysoko nad naszą bramką
50 minkolejna akcja gosp., strzał z 16 m prosto w Andrzeja Wysockiego
51-58 minkilka szybkich kontrataków Orląt, jednak brak wykończenia akcji
59 minStart w natarciu, kolejny strzał obroniony przez naszego bramkarza
64 minMarcin Wypyszczak zmienia Piotrka Ruszkula
65 minPiotr Krztoń zagrywa do Sikory, ten wbiega w pole karne, drybluje, strzela, ale tym razem bramkarz gosp. na posterunku
66 minrzut wolny dla Startu (odległość ok 18 m), mocny strzał po ziemi boni Andrzej Wysocki
67 minOj,oj,oj... Niesamowicie się rozpadało. Murawa nasiąka wodą, zawodnikom będzie to utrudniało grę. Oby nie padł jakiś "fuksiarski" gol dla Startu.:)
68 minMariusz Jałoszewski na 13 metrze mija bramkarza, ale z ostrego kąta strzela tylko w nogi obrońcy
74 minakcja Startu, strzał z 16 m na szczęście wysoko nad naszą bramką
78 minstrzał Antka Bondara broni bramkarz gosp.
83 minzawodnik gosp. zagrywa na czystą pozycję do swojego kolegi, nasz bramkarz wychodzi i wybija piłkę spod jego nóg; ufff..., było groźnie
84 minDarek Maleszewski zmienia kontuzjowanego Mirosława Wrońskiego
85 minzawodnik gospodarzy wbiega w pole karne, tam jeden z naszych obońców, dość ostrym wejściem wybija mu piłkę z pod nóg, ten pada na murawę, ale sędzia nic nie odgwizduje
88 minSławek Matyjasiak "wchodzi" za Mariusza Jałoszewskiego
90 minTomasz Pakulski zmienia Wojtka Rokickiego
93 minostatnia akcja Startu, strzał z 11 metrów z trudem broni bramkarz Orląt
95 minsędzia kończy mecz; 2 : 1 wygrywają Orlęta

Skład Orląt w meczu:
A.Wysocki, M.Wroński ('84 D.Maleszewski), T.Kwiatkowski, A.Wypyszczak, W.Rokicki ('90 T.Pakulski), P.Krztoń, A.Bondar, W.Jałoszewski, Piotr Ruszkul ('64 M.Wypyszczak), M.Jałoszewski ('88 S.Matyjasiak), B.Sikora

powrót