Sezon 1983/1984:

Tuż przed sezonem Dziennik Pojezierza opublikował wywiad z kierownikiem sekcji piłki nożnej Orląt, Mieczysławem Peslem, w którym czytamy: "Ostatni etapem przygotowań do startu w lidze był obóz w Białej Podlaskiej gdzie przebywaliśmy od 1 do 13 sierpnia. W zgrupowaniu brało udział 18 zawodników z podstawowego składu. Przed wyjazdem rozegraliśmy u siebie sparing ze Śniardwami, wygrywając 3:2. Kilka kontrolnych spotkań graliśmy także na zgrupowaniu. Pokonaliśmy tam Orlęta Radzyń 5:0 oraz Resovię Siemiatycze 8:0, przegraliśmy natomiast z Pogonią Siedlce 0:3 i ze Śniardwami 1:7. W tym ostatnim spotkaniu grali jednak głównie młodzi zawodnicy. Ostatnio w meczu pucharowym pokonaliśmy Victorię Bartoszyce 3:1.
Jeśli chodzi o jakieś zmiany kadrowe, to z zespołu ubył jedynie Stefan Liszewski, który przeszedł do Stomilu. Przybyli natomiast Dariusz Fenik z Agrokompleksu Kętrzyn, Zbigniew Klimko z Granicy Kętrzyn i Zbigniew Gregorczyk z Mikołajek. Obecnie zespół jest mieszaniną młodości z rutyną, średnia wieku wynosi około 21 lat.
W obecnym sezonie będziemy na pewno walczyli o dobrą pozycję. Myślę, że pierwsza trójka jest w naszym zasięgu. To prawda, że skład z 6 juniorami jest przyszłościowy, ale mierzymy wysoko również w tym sezonie.
Głównym naszym problemem jest przede wszystkim brak odpowiedniego zaplecza. Powiem tylko, że po wyczerpującym treningu zawodnicy muszą iść prawie dwa kilometry do hotelu robotniczego, aby wykąpać się w ciepłej wodzie. Brakuje szatni. Płyta boiska nie nadaje się zbytnio do rozgrywania spotkań mistrzowskich. Ze sprzętem również jest nie najlepiej."

"Mimo problemów natury finansowej Orlęta po rundzie jesiennej zajęły pierwsze miejsce i dla nikogo nie było to zaskoczeniem. Zespół, któremu przez cały czas patronował największy w Reszlu i jeden z największych w województwie zakładów produkcyjnych zgłaszał już przed sezonem swe wysokie aspiracje. Kibice pamiętając ubiegłoroczne "wpadki" Orląt, kiedy też były uważane za faworytów, tym razem przyglądali się postawie jedenastki prowadzonej przez Andrzeja Paska z umiarkowanym optymizmem. Było to tym bardziej uzasadnione, że Orlęta już w pierwszym swym występie przegrały w Olsztynie z Warmią (1:2). Po czterech kolejkach awansowały na drugie miejsce stając się najgroźniejszym przeciwnikiem kolejarzy. Nawet niespodziewany remis (1:1) na własnym boisku z Metalowcem, w siódmej kolejce, a następnie porażka już na finiszu rundy z MZKS w Nidzicy nie pokrzyżowała im szyków. Jedenastka Orląt legitymowała się najmniejszą liczbą straconych bramek. Na własnym boisku straciła tylko jeden punkt (z Metalowcem) oraz trzy bramki: jedną z Metalowcem, a dwie w ostatnim meczu rundy, z Polonią. Co prawda piłkę z siatki wyjmować musiał Mićko także w pojedynku z Jeziorakiem (zwycięstwo 2:1), ale za grę w drużynie gości nieuprawnionego zawodnika mecz został zweryfikowany walkowerem, a więc Orlęta wygrały 3:0.

W drugiej odsłonie sezonu przełomowe znaczenie dla układu tabeli miał premierowy mecz z olsztyńską Warmią. Piłkarze Orląt zagrali tak, jakby od rezultatu tego spotkania uzależnione były ich dalsze życiowe losy. Nie tylko zwyciężyli, ale jeszcze bardziej zaskarbili sobie serca kibiców. Po tym spotkaniu wyszli na prowadzenie i utrzymali pierwsze miejsce do końca rozgrywek, wyprzedzając po ostatniej kolejce Tęczę Biskupiec różnicą czterech punktów."

"Na radość w klubie nie było nawet czasu. 16 czerwca piłkarze rozegrali ostatni mecz w klasie okręgowej, a już 24 bm. stanęli do bezpośredniej walki o awans do III ligi. Na stadionie w Mrągowie (własny był w remoncie) zmierzyli się z mistrzem Suwalszczyzny, RKS Ruciane-Nida. Spotkanie wywołało duże zainteresowanie (ok 2000 widzów). Pierwsze minuty spotkanie przebiegały pod dyktando jedenastki Orląt. Tuż po gwizdku sędziego mistrzowie olsztyńskiej klasy okręgowej przystąpili do zdecydowanego ataku. Zepchnęli swych przeciwników do defensywy i już w 6 minucie objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym do piłki doszedł Krupowicz i mimo dużego kąta zdobył gola. Goście nie załamali się bramką. Wręcz odwrotnie, przystąpili do bardziej zdecydowanego ataku. W 10 minucie w dogodnej pozycji znalazł się Perski. Na szczęście dla reszelan minął się z piłką. Po 25 minutach gra się wyrównała. W pierwszej połowie obie drużyny miały jeszcze po jednej dogodnej sytuacji. Pieloch przebiegł z piłką kilkanaście metrów, minął obu stoperów RKS i mając przed sobą tylko Cieślaka strzelił prosto w niego. Piłka odbiła się od bramkarza prosto pod nogi Krupowicza. Ten jednak zaskoczony niespodziewanym prezentem uderzył ją tak niefortunnie, że wyszła w aut.
Po przerwie znów do głosu doszli gospodarze. I tym razem przewagę udokumentowali zdobyciem bramki. Pieloch wykorzystał niezdecydowanie obrońcy z Rucianego i efektownym strzałem podwyższył prowadzenie swego zespołu. Mistrz "okręgówki" suwalskiej ani myślał kapitulować. Poprawnie grający w polu piłkarze z Rucianego-Nidy nie potrafili jednak stworzyć groźniejszej sytuacji pod bramką Mićki. Wiele ożywienia wnieśli do gry wprowadzeni po przerwie Rusiecki i Sowa. Akcje ofensywne Orląt stały się jeszcze groźniejsze. W 73 minucie Rusiecki zauważył wychodzącego na dogodną pozycję Pielocha. Napastnik z Reszla nie zmarnował sytuacji i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Radość piłkarzy Reszla, jego wiernych i w sportowy oraz zorganizowany sposób dopingujących kibiców była ogromna.

Trzy zdobyte gole w tym meczu były sporą zaliczką przed czekającym drużynę Orląt rewanżem. Wśród zawodników i działaczy panował umiarkowany optymizm. Kibice byli niemal pewni awansu swych pupili do III ligi. Pamiętać należało jednak o tym, że dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe."

"W meczu rewanżowym reszelanie wykazali dużą dojrzałość. Piłkarze wyszli na boisko bardzo skoncentrowani. Wiedzieli o co grają. Już w 36 minucie powinni objąć prowadzenie, jednak po silnym strzale Majchrzaka piłka trafiła w słupek. W tej części gry Orlęta jeszcze kilka razy zagroziły bramce Nidy, brakowało jednak szczęścia w końcowej fazie akcji. Gospodarze próbowali atakować, ale czynili to chaotycznie, bez myśli przewodniej.
Po przerwie mecz się ożywił. Wprawdzie pierwszą groźną sytuacje stworzyli piłkarze Nidy, ale riposta Orląt była natychmiastowa. W 56 minucie znakomitą indywidualną akcją popisał się Fenik. Przeprowadził on
40-metrowy rajd, minął po drodze kilku zawodników, a następnie strzelił do pustej bramki. Zawodnicy Reszla zachłysnęli się prowadzeniem i zostali za to skarceni. Dosłownie kilkadziesiąt sekund później po błędzie obrony gospodarzom udało się wyrównać. Nie zmąciło to jednak dobrego samopoczucia reszelskich kibiców, którzy w liczbie około 500 zjawili się w Nidzie. Nadal dopingowali swoich pupili. A ci jakby nabrali wiatru w plecy. W 69 minucie po atomowym uderzeniu Majchrzaka piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. W 7 minut później było 2:1. Tym razem w głównej roli wystąpił Urzykowski, który strzałem pod poprzeczkę pokonał defensywę gospodarzy. Orlęta stworzyły jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale dobrze spisujący się bramkarz Nidy zapobiegł utracie dalszych goli.
W sumie wyższość Orląt ani przez chwilę nie podlegała dyskusji. Wszyscy piłkarze zagrali z ogromnym zaangażowaniem i mieli duży udział w sukcesie. Wysiłek zawodników docenili wierni kibice, którzy tuż po zakończeniu spotkania obsypali swych ulubieńców kwiatami, ale były to podziękowania jak najbardziej zasłużone. Upragniony awans do III ligi stał się faktem."

Jakby tego było mało, Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Olsztynie ogłosił wyniki konkursu "Fair-Play" za sezon 1983/1984 i piłkarze, działacze oraz kibice Orląt zajęli w tym plebiscycie pierwsze miejsce i w nagrodę otrzymali puchar OZPN.

Wyniki meczów:

RUNDA JESIENNA WYNIK
1. WARMIA OLSZTYN - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy:
2 : 1
2. ORLĘTA REMA SA RESZEL - MZKS KORSZE
strzelcy: Majchrzak (2)
2 : 0
3. STOMIL II OLSZTYN - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy:
1 : 3
4. ORLĘTA REMA SA RESZEL - JEZIORAK IŁAWA

3 : 0 vo.
5. GWARDIA II SZCZYTNO - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy:
0 : 3
6. KORMORAN OSTRÓDA - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Rusiecki, Majchrzak
0 : 2
7. ORLĘTA REMA SA RESZEL - METALOWIEC MRĄGOWO
strzelcy: Majchrzak
1 : 1
8. TĘCZA BISKUPIEC - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Sowa
0 : 1
9. ORLĘTA REMA SA RESZEL - WARFAMA DOBRE MIASTO
strzelcy: Piewiszko
1 : 0
10. MZKS NIDZICA - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Majchrzak
2 : 1
11. ORLĘTA REMA SA RESZEL - POLONIA LIDZBARK WARMIŃSKI
strzelcy: Rusiecki (2), Fenik, Lubieniecki, Majchrzak
5 : 2
RUNDA WIOSENNA WYNIK
12. ORLĘTA REMA SA RESZEL - WARMIA OLSZTYN
strzelcy: Fenik, Pieloch, Krupowicz
3 : 0
13. MZKS KORSZE - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Lubieniecki
0 : 1
14. ORLĘTA REMA SA RESZEL - STOMIL II OLSZTYN
strzelcy: Krupowicz
1 : 0
15. JEZIORAK IŁAWA - ORLĘTA REMA SA RESZEL

0 : 0
16. ORLĘTA REMA SA RESZEL - GWARDIA II SZCZYTNO
strzelcy: Rusiecki, Majchrzak
2 : 0
17. ORLĘTA REMA SA RESZEL - KORMORAN OSTRÓDA
strzelcy: Lubieniecki, Grochocki, Krupowicz, Majchrzak
4 : 1
18. METALOWIEC MRĄGOWO - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Pieloch, Rusiecki, Krupowicz, Majchrzak
2 : 4
19. ORLĘTA REMA SA RESZEL - TĘCZA BISKUPIEC
strzelcy: Lubieniecki, Urzykowski
2 : 2
20. WARFAMA DOBRE MIASTO - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Majchrzak (2), gol samobójczy gracza Warfamy
2 : 3
21. ORLĘTA REMA SA RESZEL - MZKS NIDZICA
strzelcy: Krupowicz, Fenik
2 : 1
22. POLONIA LIDZBARK WARMIŃSKI - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Krupowicz (2)
1 : 2
BARAŻE O WEJŚCIE DO III LIGI WYNIK
1. ORLĘTA REMA SA RESZEL - RKS RUCIANE-NIDA
strzelcy: Krupowicz, Pieloch (2 gole)
3 : 0
2. RKS RUCIANE-NIDA - ORLĘTA REMA SA RESZEL
strzelcy: Fenik, Urzykowski
1 : 2

Końcowa tabela rozgrywek:

POZ. DRUŻYNA MECZE PUNKTY GOLE
1. Orlęta Reszel 22 37 47:17
2. Tęcza Biskupiec 22 33 55:19
3. Jeziorak Iława 22 29 52:25
4. Warmia Olsztyn 22 28 51:34
5. Gwardia II Szczytno 22 22 27:25
6. Warfama Dobre Miasto 22 20 30:33
7. MZKS Korsze 22 20 32:38
8. MZKS Nidzica 22 20 41:33
9. Metalowiec Mrągowo 22 18 31:43
10. Stomil II Olsztyn 22 17 27:42
11. Kormoran Ostróda 22 15 28:44
12. Polonia Lidzbark Warmiński 22 5 13:79

ORLĘTA RESZEL:

Kierownik sekcji i drużyny:: Mieczysław Pesel; Trener: Andrzej Pasek.
Zawodnicy:
Bramkarze - Wiktor Mićko, Marek Prusinowski, Andrzej Wysocki;
Obrońcy - Wojciech Lubieniecki, Roman Uglarenko, Zbigniew Popkowski, Zbigniew Piewiszko, Wiesław Grochocki, Waldemar Ślązak, Zbigniew Klimko, Jarosław Konstanciuk;
Pomocnicy i napastnicy - Andrzej Sowa, Leszek Rusiecki, Dariusz Fenik, Roman Urzykowski, Zbigniew Gregorczyk, Jerzy Majchrzak, Jan Nowicki, Marek Bąk.

Przybyli: Zbigniew Klimko (Granica Kętrzyn), Dariusz Fenik (Agrokompleks Kętrzyn), Zbigniew Gregorczyk (Mikołajki)
Ubyli: Stefan Liszewski (Stomil Olsztyn)

powrót